W okolicy Punggye-ri, miejsca w którym Korea Północna przeprowadzała próby atomowe, zarejestrowano wstrząsy tektoniczne – informuje CBS News. Eksperci potwierdzają, że zjawisko może mieć związek z testem jądrowym.
Agencja meteorologiczna w Korei Południowej poinformowała o zarejestrowaniu wstrząsów o magnitudzie 2,7 (niektóre źródła podają 2,9). Źródłem trzęsienia był rejon położony na terenie Korei Północnej w okolicy Punggye-ri.
Wiadomo, że to w tym miejscu przeprowadzano liczne próby nuklearne. Ta informacja podsyciła obawy, że reżim Kim Dzong Una mógł dokonać tego po raz kolejny. Czy mieliśmy do czynienia z kolejnym testem?
Czytaj także: Co by się stało, gdyby Korea Północna wystrzeliła rakietę? Ciekawa symulacja przedstawia reakcję USA [WIDEO]
Meistgeklickt: Nach Atomtests in Punggye-ri: Nordkoreas Testgelände soll instabil sein https://t.co/hJvNMLIqhn pic.twitter.com/2aZBZ9OODr
— ntv (@ntvde) 13 października 2017
Specjaliści z południowokoreańskiej agencji uważają, że wstrząsy nie były wynikiem przeprowadzenia nowej próby. Ich powodem był test przeprowadzony 3 września 2017, który najprawdopodobniej miał wpływ na strukturę płyt tektonicznych. To z kolei wyklucza przeprowadzanie jakichkolwiek testów przez Pjongjang w tym rejonie.
Z kolei Amerykanie nie wykluczają, że mogło dojść do kolejnego, mniejszego testu jądrowego. Sugerują, że piątkowe trzęsienie ma wiele „cech” wspólnych z tymi do których doszło podczas poprzednich prób reżimu.
Koreańskie testy
W ostatnich miesiącach Korea Północna kilkukrotnie przeprowadzała próby pocisków balistycznych. Pod koniec sierpnia Pjongjang wystrzelił pocisk, który spadł do wody w odległości ponad 1 tys. km od japońskiej wyspy Hokkaido.
Podobną próbę przeprowadzono 15 września. Wówczas pocisk również przeleciał nad terytorium Japonii, po czy wpadł do wody, ale odległość od wyspy Hokkaido wyniosła około 2 tys. km.
Z kolei 3 września ok godz. 12:00 czasu północnokoreańskiego (5:30 czasu polskiego) na Półwyspie Koreańskim doszło do trzęsienia ziemi, które zostało spowodowane próbą nuklearną. Zdaniem ekspertów magnituda pierwszego wstrząsu wyniosła 6,3, a drugiego 4,6. Agencja Reutera wskazuje, że trzęsienia były efektem wybuchu bomby o sile 1000 kiloton.