Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w październiku do 6,6 proc. – wynika ze wstępnych szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To bardzo dobry wynik po wakacyjnym przystopowaniu spadku bezrobocia.
– Polski rynek pracy znajduje się w doskonałej kondycji. Faktyczna stopa bezrobocia, zgodna z metodologią Eurostatu, prawdopodobnie kształtowała się w minionym miesiącu na poziomie ok. 4,4 proc. W polskich warunkach to bezprecedensowy wynik, najpewniej poniżej granicy tzw. naturalnego poziomu bezrobocia – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Zahamowanie spadków w okresie wakacyjnym rodziło przypuszczenia, iż możliwości dalszego ograniczenia bezrobocia ulegają wyczerpaniu i nasza gospodarka dochodzi do ściany. Ostatnie dwa miesiące znacząco zmieniły jednak ten obraz sytuacji. Spadek stopy bezrobocia aż o 0,2 pkt proc. w październiku nie jest często spotykaną sytuacją. Roczna dynamika spadku stopy bezrobocia rejestrowanego, po złapaniu niewielkiej zadyszki w połowie roku, powraca do typowego dla obecnego cyklu ożywienia na rynku pracy poziomu 1,6 pkt proc.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Mimo bardzo niskiego poziomu bezrobocia, nie mamy jednak jeszcze do czynienia z dużą presją płacową. Przybiera ona stopniowo na sile, jednak wciąż trudno porównywać ją z sytuacją, z którą mieliśmy do czynienia 10 lat temu. Mimo narastających trudności z zapełnieniem wakatów, firmy wciąż pozyskują nowych pracowników, co pozostawia wciąż pewną przestrzeń do zwiększania mocy wytwórczych w warunkach bardzo silnego popytu na rynku.
Istnieje szansa na to, że bezrobocie rejestrowane będzie jeszcze dalej spadać w listopadzie, ale bardziej prawdopodobne jest utrzymanie się stopy bezrobocia na dotychczasowym poziomie.
– Należy liczyć się z umiarkowanym, wynikającym z działania czynników o charakterze sezonowym, wzrostem bezrobocia w grudniu. Rok 2017 powinien zamknąć się ze stopą bezrobocia rejestrowanego na poziomie ok. 6,6-6,7 proc., a więc bardzo zbliżonym do październikowego odczytu oraz znacznie lepszym od zakładanych w ustawie budżetowej na bieżący rok 8,0 proc. – mówi Łukasz Kozłowski.
Źródło: inf. prasowa