Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka” to jeden z najsłynniejszych polskich Żołnierzy Niezłomnych. Całe swoje życie poświęcił służbie ojczyźnie, najpierw w wojsku, a później w konspiracji. Dziś przypada 67. rocznica jego śmierci.
Młodzieńcze lata
Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 roku w Stryju – dziś jest to miejscowość na Ukrainie w obwodzie lwowskim, wówczas należała do Austro-Węgier. W 1931 roku ukończył II Państwowe Gimnazjum w Stryju, by później poświęcić się karierze wojskowej. Rozpoczął ją jako słuchacz Kursu Unitarnego w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, a następnie w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Ukończył ją w 1934 roku i został mianowany przez prezydenta Ignacego Mościckiego podporucznikiem ze starszeństwem.
Szendzielarz szybko został dowódcą plutonu w 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie, a po awansie na stopień porucznika objął dowództwo 2. szwadronu. Tuż przed wybuchem II wojny światowej, 28 stycznia 1939 roku, Zygmunt Szendzielarz ożenił się z Anną Swolkień. W listopadzie, już po wybuchu wojny, urodziła im się córka Barbara. Anna Swolkień również poświęciła się walce w konspiracji, została kurierką Armii Krajowej, jednak aresztowano ją i wywieziono do III Rzeszy na przymusowe roboty. Tam zginęła podczas nalotu aliantów. Sam Szendzielarz jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego wykazywał się doskonałą umiejętnością jazdy konnej, występując w różnego rodzaju zawodach.
II wojna światowa
Zygmunt Szendzielarz jako żołnierz wziął oczywiście udział w Wojnie Obronnej Polski 1939 roku. Jego oddział został rozbity w nocy z 9 na 10 września i Szendzielarz najpierw wstąpił do Brygady Kawalerii płk. Adama Zakrzewskiego, a później do Grupy Operacyjnej Kawalerii gen. Władysława Andersa. Po klęsce tych oddziałów Zygmunt wstąpił jeszcze do Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, aż w końcu dostał się do niewoli, z której szybko zbiegł.
Czytaj także: Chociaż zmarł 68 lat temu, dopiero niedawno odbył się jego pogrzeb. Dziś rocznica śmierci Zygmunta Szendzielarza \"Łupaszki\"!
Przez cały czas Zygmunt Szendzielarz próbował przedostać się za granicę, by walczyć tam z odtwarzanym Wojskiem Polskim. Jego wielokrotne próby zakończyły się fiaskiem i w końcu rozpoczął działalność konspiracyjną przyjmując słynny później pseudonim „Łupaszka”. Nie wiadomo dokładnie kiedy Szendzielarz rozpoczął działalność konspiracyjną – niektóre źródła podają nawet 1939 rok, a niektóre lata 1942 – 1943. Wiadomo, że wstąpił w końcu do tzw. Kół Pułkowych, które później weszły w skład SZP-ZWZ. „Łupaszka” stanął również na czele szwadronu w Wileńskim Pułku Ułanów Śmierci.
Wileńska Brygada Armii Krajowej
1943 rok to czas, kiedy Zygmunt Szendzielarz podporządkowany już jest na pewno Komendzie Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej. Został wówczas wysłany jako dowódca oddziału partyzanckiego AK na Wileńszczyźnie, gdzie miał zastąpić zamordowanego ppor. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”. Po objęciu dowodzenia, oddział „Łupaszki” przyjął nazwę 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, która wkrótce nieoficjalnie nazywana była również „Brygadą Śmierci”. Wraz z brygadą, Szendzielarz walczył zarówno przeciwko Niemcom i Litwinom, jako ich sojusznikom, oraz przeciwko Sowietom.
W 1944 roku „Łupaszka” został aresztowany przez policję litewską, która przekazała go Niemcom. Ci zaproponowali mu współpracę w walce przeciwko Sowietom oraz dostawę broni, jednak Szendzielarz odmówił. Wkrótce został zwolniony – prawdopodobnie Niemcy liczyli wciąż na wspólną walkę przeciwko Sowietom przy wsparciu Okręgu Wileńskiego AK. „Łupaszka” prowadził dalszą walkę i wówczas doszło do jednego z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń w jego życiorysie. Chodzi o zbrodnię w Dubinkach, będącą akcją odwetową za pacyfikację wsi Glinciszki. Według różnych szacunków zginęło od 21 do 27 mieszkańców wsi, w tym kobiety i dzieci.
Rozkaz płk Aleksandra Krzyżanowskiego włączył oddział „Łupaszki” do Zgrupowania nr 1 Okręgu Wilno Armii Krajowej. Jego celem miało być opanowanie Wilna, ale brygada Zygmunta Szendzielarza ostatecznie nie wzięła w nim udziału. Działania NKWD i Armii Czerwonej skłoniły „Łupaszkę” najpierw do zmiany nazwy swojej brygady na „Brygada Warszawska”, a w końcu 23 lipca 1944 roku WIleńska Brygada AK została rozwiązana.
Okres powojenny
To nie był jednak koniec walk Zygmunta Szendzielarza. Jeszcze w 1944 roku podporządkował się ppłk. Władysławowi Liniarskiemu ps. „Mścisław”, komendantowi Okręgu Białostockiego Armii Krajowej. „Łupaszka” miał pozostać w Puszczy Białowieskiej, tworząc tam oddział. Na początku 1945 roku Szendzielarz został komendantem partyzantki Okręgu Białostockiego Armii Krajowej Obywatelskiej, natomiast wiosną rozpoczął walkę z oddziałami Armii Czerwonej, NKWD, a także Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej. Jego brygada składała się z ok. 200-300 ludzi i zajmowała się m.in. urządzaniem zasadzek na funkcjonariuszy czy rozbijaniem posterunków.
Już po zakończeniu II wojny światowej „Łupaszka” przeniósł się na Pomorze, gdzie musiał zając się akcją propagandową. Wkrótce jednak uzyskał zgodę na utworzenie oddziału bojowego i powołał do życia 6 Brygadę Wileńską działającą na Podlasiu. Wkrótce reaktywował także 5 Brygadę Wileńską, nad którą objął dowództwo, i która odtąd miała działać na Pomorzu oraz na Warmii i Mazurach. Oba oddziały zostały połączone w sierpniu 1946 roku. Prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku Zygmunt Szendzielarz miał możliwość opuszczenia Polski, ponieważ od ministra bezpieczeństwa publicznego Stanisław Radkiewicz wysłał mu zezwalający na to list. W zamian „Łupaszka” miał rozwiązać swoje oddziały. Najprawdopodobniej nie była to jedyna próba kontaktu MBP z partyzantem.
1947 rok to okres stopniowego „zanikania” oddziału Szendzielarza. Został on zepchnięty do defensywy i w końcu liczył jedynie ok. 40 ludzi. Ostatecznie „Łupaszka” pozostawił dowództwo polowe nad 6 Brygadą ppor. Władysławowi Łukasiukowi ps. „Młot”, a sam zachował ogólną komendę, ale powrócił do cywilnego życia. Od tego momentu przez cały czas był już zagrożony aresztowaniem, wobec czego uciekł do Zakopanego, przez cały czas zachowując kontakt ze swoim oddziałem. W końcu jednak Zygmunt Szendzielarz został aresztowany 30 czerwca 1948 roku w Osielcu pod Jordanowem. Prawdopodobnie Urząd Bezpieczeństwa odnalazł kartkę pocztową w mieszkaniu Wandy Mińkiewicz, którą „Łupaszka” adresował z Poronina.
Zygmunt Szendzielarz długo przebywał w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Był tam torturowany, a w październiku 1950 roku rozpoczął się proces byłych członków Okręgu Wileńskiego AK, w którym również on był oskarżony. „Łupaszka” nie poprosił o łaskę, nie zaprzeczał również swojej działalności i 2 listopada 1950 roku został skazany na osiemnastokrotną karę śmierci. 8 lutego 1951 roku w więzieniu na Mokotowie wyrok wykonano, a ciało pochowano w nieznanym miejscu.
Odnalezienie ciała i pogrzeb
Przez okres PRL Zygmunt Szendzielarz był szykanowany i opisywany jako bandyta. Jedynie na emigracji pojawiały się teksty mówiące o nim pozytywnie. Dopiero w 1993 roku ciążące na nim wyroki śmierci zostały unieważnione, a w 2008 roku odbył się jego symboliczny pogrzeb na Powązkach.
W 2013 roku badacze z Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli szczątki „Łupaszki” podczas prac ekshumacyjnych na Łączce. 24 kwietnia 2016 roku na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie odbył się uroczysty pogrzeb Zygmunta Szendzielarza, na którym obecny był m.in. prezydent Andrzej Duda. „Łupaszka” został pochowany ze wszystkimi wojskowymi honorami i spoczął obok swojej córki, która zmarła w 2012 roku. Jeszcze w 2007 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Czytaj także: Państwowe Muzeum na Majdanku zmieni nazwę? Jest wniosek wojewody!