Najpierw rezygnacja z wejścia do rządu, a teraz ustąpienie ze stanowiska szefa SPD. Ostatnie dni potwierdzają słabnąca od jakiegoś czasu pozycję Martina Schulza nie tylko w swojej partii, ale również w niemieckiej polityce.
We wtorek Martin Schulz ogłosił, że rezygnuje z funkcji szefa Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD). Polityk zapewnił, że odchodzi bez goryczy i urazy, a okres jego przywództwa w SPD był czasem wzlotów i upadków.
Przypomnijmy, że Schulz stanął na czele Socjaldemokratów w marcu 2017 roku. Zmiana w kierownictwie, spowodowała wzrost słupków sondażowych, a niektórzy publicyści zaczynali się zastanawiać, czy Schulz może być politykiem, który pokona Angelę Merkel w jesiennych wyborach. Efekt nowości szybko ustąpił, a kolejne debaty przed wyborami wskazywały, że Schulz nie ma realnych szans na zwycięstwo.
Jesienne wybory przyniosły klęskę SPD – partia zanotowała najgorszy wynik w powojennej historii Niemiec. Po kilku miesiącach Socjaldemokraci zaczęli prowadzić negocjacje z Angelą Merkel ws. koalicji. Wkrótce ustalono, że Martin Schulz jako szef SPD, powinien objąć stanowisko szefa MSZ.
Czytaj także: Martin Schulz reaguje na ostrą krytykę. Nie będzie szefem niemieckiego MSZ
Ta decyzja wywołała wielkie poruszenie w Niemczech i wewnątrz partii Schulza. W ubiegłym tygodniu, pod wpływem krytyki, polityk poinformował, że rezygnuje z wejścia do nowego rządu. Na tym jednak nie koniec.
Z uwagi na zbliżające wewnątrzpartyjne referendum, które zdecyduje o wejściu do rządu, Schulz zdecydował się zrezygnować z funkcji przewodniczącego partii. Polityk wyjaśnił, że spór wokół jego osoby może negatywnie wpłynąć na wynik.
Tymczasem nowa przewodniczącą zostanie najprawdopodobniej Andrea Nahles. Jeśli zjazd partii zaakceptuje jej kandydaturę, będzie pierwszą kobietą na tym stanowisku od 150 lat.
.@MartinSchulz ist heute vom Parteivorsitz zurückgetreten. @OlafScholz übernimmt als dienstältester stv. Vorsitzender den #SPDVorsitz kommissarisch. Am 22.04. wählen wir in Wiesbaden eine/n neue/n SPD-Vorsitzende/n. Der Parteivorstand schlägt dafür einstimmig Andrea Nahles vor.
— SPD Parteivorstand (@spdde) 13 lutego 2018
Krytyka polskich władz
Schulz, jeśli miał tylko ku temu okazję, krytykował postępowanie władz w Warszawie. Negatywnie oceniał zmiany w wymiarze sprawiedliwości, zagrożenie dla praworządności. Jednak podstawowym obiektem krytyki były decyzje władz ws. przymusowej relokacji uchodźców.
Schulz niejednokrotnie wytykał Europie Środkowo-Wschodniej brak solidarności i wzywał UE do zastosowania ostrzejszych form nacisku, które zmusiłyby kraje do realizowania ustaleń.