„Przychylając się do wystąpień i licznych apeli warszawianek i warszawiaków zwracam się do Rady m.st. Warszawy o uhonorowanie kilku postaci ważnych dla współczesnej historii Polski” – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podczas konferencji prasowej zaproponował zmianę nazw sześciu ulic. Prezydent stolicy odniósł się również do kwestii upamiętnienia byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W grudniu 2018 roku Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował o konieczności przywrócenia nazw 44 ulicom w Warszawie. NSA wykazał, że kwestionowane decyzje dotyczące zmian były podjęte z naruszeniem przepisów oraz niedostatecznie uzasadnione.
W związku z decyzją sądu, prezydent Warszawy zapowiedział, że będzie respektował wyrok. 6 marca 2019 roku odbyła się konferencja prasowa na której Trzaskowski ujawnił szczegóły działań władz związanych ze wspomnianym wyrokiem.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
„Zmiany, które zostały wprowadzone przez rządzących, zostały wprowadzone z pogwałceniem prawa. To zostało potwierdzone przez niezawisły sąd. Naszym obowiązkiem jest przywrócić nazwy ulic do stanu poprzedniego” – podkreślił prezydent Warszawy. „Respektujemy prawo i przywracamy stan poprzedni, do tego jesteśmy zobowiązani. To nie ma żadnego związku z nastawieniem do poszczególnych patronów ulic i ich oceny” – dodał.
Trzaskowski ogłosił jednak, że w związku z licznymi prośbami oraz apelami warszawiaków podjął decyzję, aby na początek zmienić nazwy sześciu ulic w stolicy. „Zwracam się do Rady m.st. Warszawy o uhonorowanie kilku postaci ważnych dla współczesnej historii Polski” – zapowiedział.
Projekty będą dotyczyły:
• ul. Komitetu Obrony Robotników (dotychczas ul. 17 Stycznia, Włochy),
• ul. Danuty Siedzikówny „Inki” (dotychczas ul. Małego Franka, Wola),
• ul. Bohaterów z kopalni „Wujek” (dotychczas ul. Wincentego Pstrowskiego, Wesoła),
• ul. Grzegorza Przemyka (dotychczas ul. Sylwestra Bartosika, Praga-Południe),
• ul. Zbigniewa Romaszewskiego (dotychczas ul. Teodora Duracza, Bielany),
• ul. Stanisława Pyjasa (dotychczas ul. Franciszka Bartoszka, Mokotów).
Trzaskowski o upamiętnieniu Lecha Kaczyńskiego
Innym tematem, który poruszono na konferencji była kwestia upamiętnienia byłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. Trzaskowski stwierdził, że choć jest zwolennikiem samej idei, jednak zamierza tego dokonać dopiero po wyborach.
„Uważam, że Lech Kaczyński zasługuje na upamiętnienie w Warszawie, natomiast nie chcę podejmować inicjatywy w ogniu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, a później do parlamentu” – tłumaczył.
„Prawdopodobnie moja propozycja nikogo by nie zadowoliła. Każda propozycja w tej kwestii będzie kontrowersyjna. Rozmawiałem, przeprowadziłem dziesiątki rozmów na ten temat. Jeżeli chodzi o Lecha Kaczyńskiego, zgłoszę swoją, konkretną propozycję, ale po wyborach parlamentarnych” – zapowiedział.
Źródło: um.warszawa.pl, Facebook