Szef Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego (WJRO) Gideon Taylor wydał komunikat dotyczący Polski. Wyraził rozczarowanie „tonem i językiem dotyczącym zwrotu mienia, jaki ma miejsce w ostatnich tygodniach w Polsce”.
Ustawa 447, przyjęta przez amerykański Kongres, a następnie podpisana przez prezydenta Donalda Trumpa, budzi w naszym kraju wiele kontrowersji. Krytycy dokumentu, m.in. działacze Konfederacji oraz Kukiz’15, twierdzą, iż ustawa nakłada na Polskę obowiązek zwrotu mienia bezspadkowego. Ich zdaniem organizacje żydowskie mogą domagać się jego zwrotu, co w skali świata będzie prawdziwym precedensem.
W poniedziałek do Warszawy miała przylecieć delegacja z Izraela. Ponieważ agenda spotkania została zmieniona w ostatniej chwili (Żydzi chcieli rozmawiać o ustawie 447 i mieniu bezspadkowym), MSZ je odwołał.
Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego krytykuje Polskę
Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego wydała oświadczenie, w którym krytykuje stanowisko Polski.
„Nieżydowscy i żydowscy właściciele nieruchomości czekali wiele lat, aż Polska zapewni im sprawiedliwość. Problem ten nie dotyczy niemieckich konfiskat nazistowskich podczas okupacji Polski. Chodzi o majątek, który następnie został upaństwowiony przez polskich komunistów, co nadal przynosi korzyści polskiej gospodarce” – czytamy w komunikacie.
WJRO przekonuje, że sprawa jest „szczególnie ważna dla ocalałych z Holokaustu i ich rodzin, których własność została najpierw przejęta przez niemieckich nazistów, a następnie przez komunistyczną Polskę„.
„Mamy nadzieję na wznowienie dialogu z Polską, aby można było rozwiązać tę historyczną niesprawiedliwość. WJRO docenia wieloletnią troskę Izraela i Stanów Zjednoczonych, a także innych krajów, w tej kwestii” – podkreślono w oświadczeniu.
Georgette Mosbacher o ustawie 447
Spór wokół amerykańskiej ustawy narósł na tyle, iż oficjalny komunikat w tej sprawie wydała ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher. Dyplomatka opublikowała wpis na Twitterze, w którym wyjaśniła, czym jest prawo przyjęte przez Kongres, a następnie zatwierdzone przez prezydenta, Donalda Trumpa.
Mosbacher twierdzi, że ustawa 447 nie niesie dla Polski żadnych konsekwencji finansowych. „Powtarzam – ustawa JUST (447) nie nakłada na nikogo żadnych finansowych ani prawnych obciążeń. Jest to jednorazowy raport dla Kongresu USA, którego celem jest analiza postępu prac krajów w zakresie restytucji” – napisała ambasador USA w naszym kraju.
Czytaj także: Georgette Mosbacher o ustawie 447. Oficjalny komunikat
Źródło: dorzeczy.pl, wMeritum.pl