We wtorek w nocy do jednego z łódzkich hoteli wezwano ratowników medycznych. Na miejscu znajdowała się kobieta z gorączką i objawami grypopodobnymi. Polsat News informuje, że chora została przewieziona do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. dr. W. Biegańskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta nie jest Polką i przyjechała do Łodzi niedawno, najprawdopodobniej z Chin.
Służby medyczne zostały poinformowane o problemach zdrowotnych gościa z hotelu we wtorek późnym wieczorem. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe zdecydowały się zabrać chorą do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. dr. W. Biegańskiego.
TVP3 podaje, że kobietę odizolowano od reszty pacjentów, natomiast hotel, w którym mieszkała, miał zostać objęty kwarantanną. Specjaliści jednak uspokajają, że przypadek koronowirusa nie został jeszcze potwierdzony.
Z kolei Polsat News donosi, że hospitalizowana kobieta miała przybyć do Polski 17 stycznia. Dopiero we wtorek wieczorem jej stan zdrowia pogorszył się. Pojawiły się objawy grypopodobne, w tym gorączka oraz infekcja dróg oddechowych. Reporter stacji dowiedział się nieoficjalnie, że kobieta nie ma polskiego obywatelstwa.
Warto w tym miejscu odnotować, że nie jest to pierwszy przypadek podejrzenia w Polsce. Nadzorem służb objęto także dwie osoby z województwa świętokrzyskiego, które mogły mieć kontakt z osobami zakażonymi.
Jakie objawy ma osoba zakażona koronawirusem?
Najprawdopodobniej koronawirus 2019-nCoV pojawił się w grudniu w chińskim mieście Wuhan. Od tego czasu systematycznie się rozprzestrzenia. W poniedziałek chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała, że do tej pory w wyniku zakażenia zmarło 80 osób, a ponad 2,7 tysiąca jest zarażonych.
W pierwszej fazie zakażenia u osób chorych występuje gorączka i suchy kaszel. Mniej więcej po tygodniu pojawić się mogą problemy z oddychaniem, czasami wymagające hospitalizacji.
Źródło: TVP3, Polsat News