Za nami gala rozdania Oscarów. Jednym ze zwycięzców okazał się Joaquin Phoenix, odtwórca roli Jokera. Sieć obiegło zdjęcie, na którym aktor razem z narzeczoną, Rooney Marą, poszedł na wegańskie burgery.
„Parasite” okazało się największym zwycięzcą tegorocznych Oscarów. Produkcja zgarnęła cztery statuetki, w tym nagrodę dla najlepszego filmu. Nagrodę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego odebrał Joaquin Phoenix za swoją rolę w filmie „Joker”.
Odbierając statuetkę, Phoenix mówił między innymi o problemach mniejszości, a także odniósł się do kwestii ochrony środowiska. Aktor znany jest z tego, że od lat jest weganinem. „Myślę, że bardzo oddaliliśmy się od natury. Jesteśmy winni egocentrycznemu spojrzeniu na świat, przekonaniu, że jesteśmy w centrum wszechświata, plądrujemy naturę, wykorzystując jej zasoby naturalne. Czujemy, że możemy w sztuczny sposób zapłodnić krowę, a kiedy rodzi, zabieramy jej dziecko, mimo że jej wołanie z bólu jest trudne do niezauważenia. Potem zabieramy jej mleko i wlewamy sobie do kawy” – powiedział.
W przemówieniu Joaquina Phoenixa nie zabrakło również prywatnych akcentów. Aktor wspominał o swojej przeszłości, która niejednokrotnie nie była łatwa. „Byłem w swoim życiu łajdakiem, byłem samolubny i okrutny, trudno się ze mną pracowało. Jestem wdzięczny, że tyle osób na tej sali dało mi drugą szansę. Ale musimy wybaczać sobie błędy przeszłości, pomagać sobie wzajemnie wzrastać, prowadzić siebie ku odkupieniu. To najlepsze, co może zrobić ludzkość” – powiedział.
Joaquin Phoenix i Rooney Mara poszli na… burgera
Gdy oficjalna gala się skończyła, Joaquin Phoenix wraz z narzeczoną Rooney Marą poszli na… burgery. Oczywiście – wegańskie. Zdjęcie pary wykonał fotograf Greg Williams. Fotografia błyskawicznie podbiła sieć i trzeba przyznać, że jest niezwykle urocza.
Para siedzi na schodach w strojach galowych, przy czym Rooney Mara szpilki zmieniła na trampki. Uwagę zwraca również ustawiona między nimi statuetka Oscara.
Czytaj także: „Parasite” wielkim triumfatorem Oscarów. Polski film bez statuetki
Źr.: Facebook/gregwilliamspotography