W rejonie Bałtyku wykryty został wyższy niż zwykle poziom izotopów, które wytwarzane są przez rozszczepienie jądrowe. Izotopy wykryły czujniki w Sztokholmie, a CTBTO wskazała ich potencjalne źródło.
CTBTO to Organizacja do spraw Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych. Organizacja nadzoruje setki stacji monitorujących, które pozwalają na wykrywanie testów broni jądrowej na całym świecie. Stacje bazują na hydroakustyce, sejsmice i innych technologach. Co istotne, organizacja nie ma kompetencji, by wskazywać dokładne źródło promieniowania.
W tym tygodniu zwiększony poziom izotopów promieniotwórczych został wykryty przez stację w Sztokholmie. Chodzi o trzy izotopy: cezu-134, cezu-137 oraz rutenu-103. Szef CTBTO Lassina Zerbo poinformował w piątek na Twitterze, że poziom izotopów jest wyższy niż zwykle, jednak nie jest szkodliwy dla ludzkiego zdrowia.
Mapa zamieszczona przez szefa CTBTO wskazuje potencjalne źródło promieniowania. Z kolei rzeczniczka przekazała, że organizacja nie może wskazać dokładnego źródła. „To z pewnością produkty rozszczepienia nuklearnego, najprawdopodobniej pochodzenia cywilnego. (…) Jesteśmy w stanie wskazać prawdopodobny region ich pochodzenia, ale wskazanie dokładnego źródła leży poza mandatem CTBTO” – powiedziała.
Czytaj także: Kąpiel w Bałtyku może mieć fatalne skutki. Wszystko przez groźne bakterie
Źr.: WP, Twitter/Lassina Zerbo