Młodzi ludzie mają dość i sięgają po twarde narzędzia prawne. Czy skarga do ETPCz spowoduje zmianę podejścia dorosłych? – zastanawia się Sylwia Spurek. Eurodeputowana skomentowała skargę sześcioosobowej grupy dzieci i nastolatków z Portugalii, która zaskarżyła 33 kraje, w tym Polskę, do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. zmian klimatu.
Sześcioosobowa grupa dzieci i nastolatków z Portugalii postanowiła zaskarżyć kraje, ponieważ – ich zdaniem – prowadzą „nieprzychylną klimatowi” politykę. Grupa przekonuje, że fakt ten doprowadził do podniesienia temperatury oraz pogorszenia warunków życia w Portugalii.
Jedna z autorek skargi – Catarina Mota – podkreśla, że młodym ludziom nie zostało już wiele czasu, aby zmusić rządy 33 wymienionych państw do należytej ochrony klimatu. Zdaniem aktywistów nieumiejętna walka ze zmianami klimatycznymi prowadzi do zagrożenia dla ich zdrowia fizycznego i psychicznego oraz narusza prawo do życia i szacunku.
Skarga obejmuje 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz Norwegię, Rosję, Szwajcarię, Turcję, Ukrainę i Wielką Brytanię. Agencja Associated Press podaje, że skarżący mają od 12 do 21 lat. Część z nich mieszka w rejonie pożarów, które zabiły w 2017 roku ponad 100 osób. Autorzy skargi łączą to zjawisko ze zmianami klimaty.
Na wiadomość o skardze zareagowała polska eurodeputowana Sylwia Spurek. „Prawo do czystego środowiska, prawo do ochrony zdrowia są prawami człowieka. Młodzi ludzie mają dość i sięgają po twarde narzędzia prawne” – napisała.
Spurek zasugerowała również, że rządy wymienionych krajów „rozczarowują” młode pokolenie. „Czy skarga do ETPCz spowoduje zmianę podejścia dorosłych? Bo na razie w sprawie zmian klimatu potrafią jedynie rozczarowywać” – odpowiada.
Źródło: AP, money.pl, Twitter