Gdy narodowcy na corocznym Marszu Niepodległości krzyczą: „Precz z komuną!”, wielu drwi, że przecież komuna już dawno się skończyła. Teraz ponoć żyjemy w demokratycznym państwie prawa, konstytucyjnie gwarantującym wolność dla każdego („Art. 54 us. 1 Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”, „Art. 58. us. 1. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się”). Czyżby?
Jak się okazuje zarówno wolność wyrażania swoich poglądów jak i wolność zrzeszania się nie przysługują wszystkim obywatelom III RP. Ostatni kongres Ruchu Narodowego stał się okazją do personalnych represji wobec poszczególnych działaczy. Robert Winnicki na swoim profilu facebookowym napisał: „Republika okrągłego stołu kontratakuje. Rozpoczęły się prześladowania za udział w kongresie Ruchu Narodowego. Nagonka, m.in. Gazety Wyborczej, doprowadza do wyrzucenia z pracy członka sztabu RN na Pomorzu. Kolega Piotr Dziadul, pracujący dotychczas w urzędzie wojewódzkim, w poniedziałek ma otrzymać wypowiedzenie. Na początku przyszłego tygodnia wybieram się do Trójmiasta. Szykujemy pomoc prawną, sprawa wymaga też odpowiedniego nagłośnienia. Nie zostawimy tego skandalu bez reakcji, nie pozostawimy działacza narodowego bez wsparcia.”
Nie jest to pierwszy przypadek prześladowania działaczy narodowych. Głośnym echem odbiło się wtargnięcie funkcjonariuszy ABW do mieszkań lubelskich działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego – organizacji posiadającej status legalnie zarejestrowanego stowarzyszenia. Sprawa miała miejsce w listopadzie 2012 roku, tuż przed Marszem Niepodległości. W wyniku postępowania nikomu nie przedstawiono żadnych zarzutów, co pozwala domniemywać, że najście służb bezpieczeństwa miało na celu jedynie zastraszenie działaczy i zniechęcenie ich do udziału w listopadowej manifestacji.
Represje polityczne, zarówno te które miały miejsce, jak i te, które jeszcze przed nami świadczą jedynie o tym jak nienormalnym państwem jest tzw. republika okrągłego stołu. Kolejne prześladowania jedynie potwierdzą słuszność ścieżki obranej przez Ruch Narodowy gdyż pokazują strach establishmentu przed nową inicjatywą. Tzw. elity boją się konsekwencji jakie mogą ich spotkać po tylu latach korupcji i kumoterstwa.
fot. www.facebook.com/RuchNarodowy.net