Aż 125 pasażerów samolotu z Mediolanu do Amritsaru otrzymało po wylądowaniu pozytywny wynik testu na COVID-19. Na lotnisku doszło do kłótni, ponieważ wszyscy przed wylotem musieli pokazać zaświadczenie o negatywnym teście. O sprawie informuje BBC.
Do całego zdarzenia doszło w czwartek, 6 stycznia. Wyczarterowany samolot należący do SARS Aviation wyruszył z Mediolanu do Amritsaru na północy Indii. Po przylocie wszystkim wykonano testy. Na 160 pasażerów, aż 125 testów wyszło pozytywnych. Na pokładzie było wprawdzie łącznie 179 osób, ale dzieci i niemowlęta były zwolnione z obowiązkowego badania.
Jak poinformowało BBC, na miejscu pojawiły się karetki pogotowia, które miały zakażonych pasażerów zabrać do izolacji. Doszło jednak do kłótni. „Jak mogliśmy uzyskać pozytywne wyniki po ośmiogodzinnym locie? Obowiązkowe było uzyskanie negatywnych wyników testów na COVID-19 nie starszych niż 72 godziny przed wejściem na pokład samolotu we Włoszech. To jest niemożliwe” – mówiła jedna z pasażerek.
Służby sanitarne pozostały jednak nieugięte, tym bardziej, że Indie zmagają się z kolejną falą zachorowań. Z oficjalnych danych wynika, że w czwartek potwierdzono tam ponad 90 tysięcy nowych zakażeń COVID-19. Dominującym szczepem w indyjskich miastach jest już prawdopodobnie Omikron. Łącznie w Indiach odnotowano oficjalnie ponad 35 milionów zachorowań na COVID-19, co czyni z nich drugi najbardziej dotknięty pandemią kraj na świecie (po Stanach Zjednoczonych).
Czytaj także: W tym roku może zakończyć się ostra faza pandemii. Pod pewnymi warunkami
Żr.: BBC