Premier Mateusz Morawiecki nie przebierał w słowach komentując niedawny wpis w mediach społecznościowych Radosława Sikorskiego. Były szef polskiego MSZ wywołał burzę międzynarodową pisząc krótko” „Thank you, USA (dziękujemy wam, USA)”. Odniósł się w ten sposób do sabotażu gazociągów Nord Stream.
Gdy w mediach pojawiła się informacja o wycieku z gazociągów Nord Stream, głos w tej sprawie postanowił zabrać Radosław Sikorski. Były szef polskiego MON oraz MSZ zamieścił wpis w serwisie społecznościowym Twitter. Polityk podziękował w nim… Amerykanom.
Wpis odbił się szerokim echem na całym świecie. Natychmiast podchwyciła go rosyjska propaganda, która wykorzystała tę wypowiedź do obwinienia Stanów Zjednoczonych o dokonanie sabotażu gazociągów. Początkowo Sikorski bronił swojej wersji, ale w końcu zdecydował się usunąć wpis.
Sprawa jednak nadal wywołuje ogromne kontrowersje. Rosjanie przytoczyli wpis Sikorskiego nawet na posiedzeniu ONZ. Do sprawy odniósł się też premier Mateusz Morawiecki, który nie szczędził gorzkich słów pod adresem byłego szefa polskiej dyplomacji.
„Radosław Sikorski myślał o sobie, że jest mistrzem dyplomacji. A skończył jako pionek w grze putinowskiej propagandy. Oto cała prawda o kierownictwie PO” – podsumował Morawiecki.
Źr. wpermtium.pl; twitter