Konferencja zwołana została przez ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklina Delano Roosevelta. Pojawili się na niej delegaci 44 państw alianckich. Obrady trwały trzy tygodnie i uczestniczyło w nich 730 delegatów, w tym przedstawiciel polskiego rządu na uchodźstwie w Londynie – Gustaw Gottesman.
Właśnie podczas tego wydarzenia powołano do życia budzący wiele kontrowersji Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Do jego zadań należy m.in. udzielanie pożyczek krajom znajdującym się na krawędzi bankructwa. Jednocześnie duża ilość osób zarzuca MFW, że reprezentuje interesy finansjery np. wymagając przeprowadzenia bolesnych reform społecznych w krajach, które potrzebuje wsparcia.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Architektem Funduszu jest oskarżony o szpiegowanie na rzecz ZSRR ważny urzędnik Departamentu Skarbu USA Harry Dexter. Zgodnie z ujawnionymi niedawno dokumentami był on człowiekiem głęboko wierzących w zasadność istnienia radzieckiej gospodarki planowanej.
Oprócz MFW w Bretton Woods powstał także Bank Światowy, udzielający pożyczek na rozwój gospodarczy wielu krajom. Jednak również w jego wypadku pojawia się wiele pytań o sens istnienia instytucji, której działalność przynosi marne efekty. Miliard ludzi na świecie żyje za mniej niż 1,25 dolara dziennie, a najlepsze efekty w wyciąganiu społeczeństwa z biedy odniosły Chiny, które wcale nie potrzebowały do tego wsparcia Banku Światowego.
Podczas konferencji wprowadzono stały kurs wymienialności dolara na złoto, który stabilizował kursy walutowe, jednak ze względu na rosnący deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych system ten przetrwał tylko do roku 1971, kiedy to całkowicie zerwano jakiekolwiek połączenie dolara ze złotem.
fot. Commons Wikimedia