Gen. Waldemar Skrzypczak powiedział w TVP Info, że w sprawie Ukrainy zawarto tajne porozumienie na wzór paktu Ribbentrop-Mołotow. Ma o tym świadczyć fakt, że została sama, a porozumienie z Mińska nie jest respektowane.
W podobnym tonie wypowiadał się dyplomata dr Ryszard Żółtaniecki. Co więcej powiedział on, że dobrze, że Polska nie brała udziału w porozumieniu z Mińska bo nasza obecność „legitymizowałaby okrutne skazanie Ukrainy”. Gen. Skrzypczak dodał, że rozejm jest nieskuteczny, a wojska rosyjskie nadal niszczą wojska ukraińskie. Przekonywał też, że Ukrainie potrzebna jest broń. Dr Żółtaniecki zwrócił uwagę, że broń może wpaść w ręce rosyjskie tak jak to było z bronią amerykańską pozostawioną Irakowi, która ostatecznie wpadła w ręce Państwa Islamskiego.
Goście „Po przecinku” w TVP Info pozytywnie zareagowali na wizytę rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Władimira Titowa, który przyjechał rozmawiać o konflikcie na Ukrainie. Obaj goście stwierdzili, że to dobrze, że dialog trwa i że ład międzynarodowy nie może się obyć bez Rosji.
Czytaj także: W niedzielę minęło 105 lat od wybuchu I wojny światowej
Skrzypczak powiedział też, że jako żołnierz nie może pogodzić z aktem, że Zachód opuścił Ukrainę. Generał zasugerował, że w sprawie losu Ukrainy została podjęta jakaś tajna umowa. Niemcy i Rosja znalazły wspólny grunt jakim jest ekonomiczne i militarne wypchnięcie Stanów Zjednoczonych z Europy. Dr Żółtaniecki zgodził się z tą opinią i porównał porozumienie z Mińska do układu monachijskiego z 1938 r.
źródło: tvp.info
fot: Wikimedia Commons