Stowarzyszenie Autorów ZAiKS chce, aby tablety i smartfony zostały objęte opłatą reprograficzną. Krzysztof Lewandowski z ZAIKS-u przekonuje, że w ostatnim czasie ceny smartfonów spadły mimo tego, że w większości państw istniej taka opłata w liczona w ich cenę. Innego zdania jest Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego, który nie zgadza się, by smartfony i tablety zostały obłożone opłatą reprograficzną. Producenci informują, że ceny sprzętu po wejściu opłaty mogą wzrosnąć nawet o 8 proc.
Ministerstwo kultury pracuje wciąż nad zmianami systemowymi, które mają doprowadzić do usprawnienia pobierania opłat i szybszego podziału środków trafiających do twórców. Obecnie analizowania jest propozycja zakładająca rozszerzenie listy urządzeń, które mają zostać objęte opłatą reprograficzną.
Nie byłoby dzisiejszej konferencji, gdyby od początku przestrzegane było prawo autorskie, które mówi, w jaki sposób należy ustalać sposób zapłaty oraz nośniki, które powinny być obciążone wynagrodzeniami na rzecz autorów, wykonawców, producentów i wydawców
Czytaj także: Ile wyniesie podatek od piractwa?
– powiedział na konferencji dyrektor generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Krzysztof Lewandowski.
Jak dodał, w latach 2011-2013 ceny smartfonów na świecie spadły o 25 proc., pomimo iż w większości państw są one już objęte opłatami reprograficznymi.
Jednak innego zdania jest Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego ZIPSEE, który stoi za akcją „Nie płacę za pałace”. Reprezentuje on firmy takie jak chociażby: Samsung, LG, Nokia, Panasonic, Sony, Xerox, Panasonic, Canon, Konica Minolta, Sharp, ABC Data. ZIPSEE prowadzi kampanię na rzecz nieumieszczenia na liście ministerialnej tabletów i smartfonów. Chodzi tutaj głównie o dochody tych firm, które mogą zmaleć w wyniku pojawienia się opłaty reprograficznej na smartfony i tablety, za to z pewnością zyskają na tym sami twórcy.
Opłata przełoży się wymiernie na cenę finalną, na każdym etapie dystrybucji urządzenie będzie coraz droższe i na półce sklepowej cena może wzrosnąć nie o 3, ale nawet o 8 do 10 procent
– skomentował dyrektor ZIIPSE Michał Kanownik.
Kompozytor, muzyk i założyciel zespołu „De Mono” Marek Kościkiewicz podkreślił, że polscy twórcy tracą na braku regulacji prawnych, które zrekompensowały im straty poniesione z korzystania z plików muzycznych na tabletach i smartfonach.
Opłata od czystych nośników wynika z rewolucji technologicznej, kiedy większość twórczości przeniosła się do sfery cyfrowej. Pobieranie, kopiowanie i nagrywanie danych jest dziś bardzo łatwe i nie ma możliwości monitorowania tego
– mówił Kościkiewicz.
Każdy dzień, miesiąc i rok opóźnienia objęcia smartfonów i tabletów opłatą jest ewidentną stratą dla polskiej kultury i zwiększeniem zysków producentów i importerów tych urządzeń
– powiedział Lewandowski.
Zastępca przewodniczącego ZAiKS Marek Hojda oszacował straty twórców z powodu braku opłaty reprograficznej na około 300 mln zł rocznie.
Każdego roboczego dnia w kieszeni importerów pozostaje 1 mln zł, który powinien być przekazany twórcom – podkreślił dyrektor ZAiKS-u Krzysztof Lewandowski.
Opłata reprograficzna doliczana jest do ceny urządzeń i nośników służących do kopiowania (nagrywarki, kopiarki, skanery, czyste płyty CD/DVD, itp.). W Polsce wynosi ona od 1 do 3 proc. ceny sprzętu. Importerzy i producenci doliczają opłatę do ceny urządzenia lub nośnika (opłatę faktycznie ponosi końcowy konsument). Dotyczy ona urządzeń i nośników wykorzystywanych do zwielokrotniania utworów na własny użytek osobisty przez osoby fizyczne (np. dysków twardych, drukarek, nagrywarek CD/DVD, płyt CD, papieru ksero i in.). Opłaty reprograficzne mają w założeniu stanowić „godziwą rekompensatę” strat ponoszonych przez twórców w związku z dozwolonym przez prawo kopiowaniem ich utworów na własny użytek przez osoby fizyczne. Obecnie opłata ta nie jest nałożona na smartfony i tablety, czego domaga się obecnie ZAiKS.
Producenci ostrzegają, że ceny smartfonów i tabletów po wprowadzeniu opłaty reprograficznej mogłyby wzrosnąć nawet o 8 proc.
Źródło: tvp.info.pl, gazetaprawna.pl
Fot.: commons.wikimedia.org