W polskim krajobrazie politycznym coraz częściej pojawiają się spekulacje na temat potencjalnego sojuszu wyborczego między PiS a Konfederacją w kontekście zbliżających się wyborów do Senatu.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, lider Konfederacji, zabrał głos w tej sprawie, podkreślając, że choć temat jest otwarty, to na razie nie ma konkretnych rozmów. Wybory parlamentarne, w tym do Senatu, zaplanowane są na 2027 rok, co daje partiom czas na strategiczne decyzje.
Pomysł na „pakt senacki” wywodzi się z nieformalnych porozumień, podobnych do tych z 2019 roku. Był to partie opozycyjne unikały wzajemnej konkurencji w okręgach jednomandatowych. Dla Konfederacji, która dotychczas nie ma reprezentacji w Senacie, taka współpraca mogłaby oznaczać szansę na zdobycie mandatów bez ryzyka rozproszenia głosów prawicowego elektoratu. Źródła wskazują, że inicjatywa wyszła z kręgów PiS, gdzie rozważa się uniknięcie strat w pojedynkach z obecną koalicją rządzącą. Samodzielny start Konfederacji mógłby osłabić obie partie, szczególnie w kluczowych okręgach.
W rozmowie z RMF FM Bosak przyznał, że temat „wisi w powietrzu”, biorąc pod uwagę brak obecności Konfederacji w izbie wyższej parlamentu i chęć zmiany tego stanu. Jednocześnie zaznaczył, że to nie jest sprawa na teraz, a szczegóły – jak warunki, okręgi czy patronat – wymagają dyskusji. W innym wywiadzie dla portalu DoRzeczy.pl polityk podkreślił, że obecnie żadne negocjacje nie są prowadzone, co studzi spekulacje.
Dodatkowo, w kontekście szerszych rozmów, pojawiły się wzmianki o ewentualnym patronacie prezydenta nad takim porozumieniem, co mogłoby ułatwić porozumienie mimo napięć między liderami. Bosak krytykował wcześniej politykę PiS, m.in. w kwestiach migracyjnych, co pokazuje, że sojusz nie jest oczywisty.
Przeczytaj również:
- Czy rząd dotrwa do końca kadencji? Wynik sondażu zaskakuje
- Tak Polacy Oceniają Pierwszą Damę Martę Nawrocką. Najnowszy sondaż
- Nawrocki ujawni swój majątek. Żurek też powinien
Źródło: Onet