Agencja Moody’s wydała komunikat nocy z piątku na sobotę, w którym utrzymuje rating długu Polski na poziomie A2/P-1. Jednak dokonała zmiany oceny perspektywy ratingu ze stabilnej na negatywną. Jedną z przyczyn takiej oceny wymieniła program 500 plus.
Wśród przyczyn zmiany perspektywy agencja wskazuje chociażby na ryzyko fiskalne w związku ze znacznym wzrostem wydatków czy propozycję rządu co do obniżenia wieku emerytalnego.
Wśród wydatków Moody’s wymienia świadczenia na dzieci z programu Rodzina 500 plus, dodając, że będzie się to wiązało ze zwiększeniem wydatków bieżących o 17 mld zł w obecnym roku co stanowi 0,9 proc. PKB i 23 mld w roku następnych, co wynosi 1,1 proc. PKB.
Czytaj także: S&P obniżył rating Polski, ocena Fitch bez zmian
— PAP Biznes (@PAPBiznes) May 13, 2016
Ryzyko fiskalne według oceny agencji wzrośnie w 2017 r., gdyż rząd polega na jednorazowych przychodach i zwiększeniu efektywności ściągania podatków, by sfinansować program 500 plus.
Eksperci z Moody’s biorą również pod uwagę to, że rząd obiecał podnieść kwotę wolną od podatku od 1000 zł co roku, aż do 8000 zł.
Wynikający z tego ubytek w przychodach wyniesie ok. 4 mld zł (0,2 proc. PKB) w 2017 r., i będzie on później progresywnie rósł. Te instrumenty komplikują zobowiązanie władz do (nieprzekroczenia) progu deficytu budżetowego 3 proc. PKB w nadchodzących latach
– czytamy w opublikowanym komunikacie.
Agencja argumentuje ocenę także niejasnością w kontekście przewalutowania kredytów we frankach czy wciąż trwającym sporze na linii rząd – Trybunał Konstytucyjny.
Uważa ona, że przewalutowanie kredytów na bardzo niekorzystnych warunkach dla banków mogłoby się odbić na podaży kredytów, co może mieć również złe konsekwencje na konsumpcję i inwestycje.
Moody’s oczekuje realnego wzrostu polskiego PKB na poziomie 3,5 proc. zarówno w tym roku jak i w następnym. Jednak w dłuższej perspektywie agencja zauważa, że dalszy wzrost PKB może być uszczuplony przez niską regionalną i zawodową mobilność, wysokim bezrobociem wśród młodych ludzi czy segmentacją rynku.
PKB w I kwartale wzrósł o 3,0 proc. rdr https://t.co/KPyI1tRQX9 pic.twitter.com/4Naf9CmDlo
— PAP Biznes (@PAPBiznes) May 13, 2016
Agencja wskazuje na czynniki, które mogą ww przyszłości zaważyć na ocenie ratingowej.
Pogorszenie pozycji fiskalnej rządu i/lub pogorszenie klimatu inwestycyjnego w następstwie wdrażania proponowanych przez rząd środków mogłoby wygenerować presję w dół na rating i doprowadzić do (jego) obniżki. Jednocześnie przedłużający się (lub eskalujący) konflikt pomiędzy rządem a Trybunałem Konstytucyjnym, prowadzący do znaczących odpływów kapitału, może także wywrzeć presję w dół na rating
– argumentuje agencja.
Czytaj także: Samorząd małopolski bez środków na realizację programu Rodzina 500 plus
Analitycy wskazują także na pozytywne aspekty, które mogłyby w przyszłości podnieść ocenę ratingową. Wymieniają tu chociażby zmniejszenie deficytu budżetowego czy poprawę długoterminowej stabilności systemu zabezpieczenia społecznego.
Ratingi agencji Moody's dla państw Europy #rating #Moodys #piatek13 pic.twitter.com/L6zURn5Tb8
— Peri24 (@Peri24PL) May 13, 2016
Do tej pory Polska była oceniania przez Moody’s na poziomie A2 ze stabilną perspektywą. Jednak przed publikacją ratingu ekonomiści mieli podzielone zdania co do możliwej decyzji agencji. Wielu z nich spodziewała się obniżenia ratingu do poziomu A3, jednak zdecydowana większość uważała, że ocena ratingowa pozostanie bez zmian przy jednoczesnej możliwości zmiany perspektywy na negatywną.
W połowie stycznia agencja ratingowa Standard & Poor’s obniżyła wiarygodność kredytową Polski, z poziomu A- do BBB+. Inaczej nasz kraj wówczas oceniła agencja Fitch, która zdecydowała się podtrzymać dotychczasową ocenę.
Pamiętajcie jaki rating dawano bankrutowi. Agencje to ciała polityczne a nie analityczne https://t.co/on8CPYif0Z
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) May 13, 2016
To pierwsza w historii obniżka ratingu dla Polski. Oprócz niższej oceny, agencja Standard & Poor’s zmieniła także perspektywę z pozytywnej na negatywną. Co ciekawe, w uzasadnieniu nie podano argumentów związanych ściśle z sytuacją gospodarczą, natomiast wspomniano o inicjatywach legislacyjnych, które zdaniem agencji „osłabiają niezależność kluczowych instytucji w Polsce”. Niższy rating ze strony S&P zaowocowało dużym osłabieniem złotego.
Kilka godzin po decyzji S&P, swój komunikat wydała również agencja Fitch. W tym wypadku, rating dla Polski pozostał na dotychczasowym poziomie, czyli A- w walucie zagranicznej oraz A w walucie krajowej, w dodatku ze stabilną perspektywą.