Członek amerykańskiej grupy rockowej Bloodhound Gang zbezcześcił flagę Rosji podczas koncertu na Ukrainie. Rosyjskie władze ogłosiły już, że wyciągną konsekwencje.
31 lipca podczas koncertu w Odessie basista grupy Bloodhound Gang w dobitny sposób pokazał co myśli o Rosji. Evil Jared Hasselhof włożył sobie flagę Rosji w spodnie i wykonał charakterystyczny ruch przeciągania przez krocze. Następnie rzucił zbezczeszczoną flagę w publiczność. Powiedział przy tym do rozradowanej publiczności – Nie mówcie nic Putinowi. Amatorski film z tego wydarzenia szybko stał się bardzo popularny.
Zachowanie muzyka spotkało się z natychmiastową reakcją Kremla. Jako, że zespół swój następny koncert miał grać w Rosji, rządząca partia Jedna Rosja zażądała skazania Hasselhofa na rok pozbawienia wolności. Hasselhof, który wraz z kapelą znalazł się już na terytorium Rosji został przewieziony do Moskwy i tam przesłuchany. Wszyscy muzycy przeprosili za incydent jednak nie spotkały się one z miłym przyjęciem. Minister kultury Władimir Medianski odwołał ich rosyjski występ a członków zespołu nazwał „głupcami”. Natomiast gubernator Kraju Krasnodarskiego gdzie miał odbyć się koncert powiedział wprost, żeby podtarli się swoimi przeprosinami. Na razie nie wiadomo jaki los czeka niefortunnego rockmana.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
fot: Wikimedia Commons