Mecz Polska – Rosja odbędzie się? Zbigniew Boniek podzielił się zdumiewającą opinią w sieci na temat wyjazdu do Moskwy. – Nie ma dla naszej reprezentacji bardziej bezpiecznego miejsc do rozegrania meczu – ogłosił. Na jego wpis odpowiedział Krzysztof Stanowski. Dziennikarz sportowy podał inne miejsce…
Barażowy mecz Polska – Rosja docelowo ma się odbyć 24 marca w Moskwie. Jednak ostatnie działania agresywne wobec Ukrainy ze strony Kremla sprawiły, że coraz głośniej mówi się o przeniesieniu miejsca spotkania do innego, neutralnego miejsca.
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, jednak Zbigniew Boniek uważa, iż ze sportowego punktu widzenia w stolicy Rosji nic naszym piłkarzom nie grozi. Następnie zalecił internautom koncentrację na aspekcie sportowym widowiska.
„Na temat sankcji, politycznych rozwiązań się nie wypowiadam. Natomiast jedno jest pewne – nie ma dla naszej reprezentacji bardziej bezpiecznego miejsca do rozegrania meczu, niż Moskwa. Skoncentrujmy się na aspekcie sportowym, bo tylko na to mamy wpływ…” – oświadczył na Twitterze.
Wpis byłego szefa PZPN wywołał mnóstwo reakcji. Wielu internautów tłumaczy, że w sprawie nie chodzi o aspekt bezpieczeństwa, a o kwestię wyrażenia symbolicznego potępienia dla polityki Władimira Putina. Dlatego mecz nie powinien mieć miejsca na terytorium Rosji.
W dyskusję włączył się Krzysztof Stanowski, który postawił na żart. „Moim zdaniem Korea Północna jest bezpieczniejsza” – oświadczył.
Co ciekawe, dziennikarz sportowy kilka dni wcześniej przyznał, że podchodzi sceptycznie do pomysłu wyjazdu do Moskwy. „Uważam, że nie powinniśmy jechać do Moskwy 24 marca. Ale to zapewne powinna być nawet decyzja nawet wagi państwowej, daleko wykraczająca poza kompetencje PZPN. Nie możemy tupać nogą, a potem robić za klaunów w cyrku” – ocenił.