Głosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy rozpala emocje na polskiej scenie politycznej. Poseł Platformy Obywatelskiej Jerzy Borowczak powiedział, że w jego ocenie „trzeba to poprzeć”. Nie wiadomo jeszcze jak na te słowa zareaguje jego partia, która publicznie nie poinformowała o sposobie głosowania.
We wtorek politycy Lewicy wywołali burzę, bo ogłosili, że po negocjacjach doszli do porozumienia z rządem. To wywołało furię części środowisk opozycyjnych, które nie szczędziły krytyki i oskarżeń o „zdradę”. Tymczasem w rozmowie z portalem wPolityce.pl Fundusz Odbudowy poparł także poseł PO Jerzy Borowczak.
Czytaj także: Kukiz ujawnił, jak zagłosuje ws. Funduszu Odbudowy
Polityk wyraził przekonanie, że Fundusz Odbudowy i tak uda się ratyfikować niezależnie od zachowania KO. Stwierdził, że jeśli nie uda się go przegłosować za pierwszym razem, to można próbować po raz kolejny.
Borowczak: „Trzeba to poprzeć”
Borowczak stwierdził, że jego ocenie Fundusz należy poprzeć. „Wszyscy oprócz Ziobry są za FO. On mówi, że nie wolno brać tych pieniędzy, bo to pożyczka na 30 lat. Ja jednak uważam, że nie można dopuścić do tego, żebyśmy stracili te pieniądze. Trzeba to poprzeć” – powiedział poseł PO.
Czytaj także: Sośnierz odchodzi z klubu PiS! Zakłada własne koło poselskie
„Nie wiem, czy akurat w pierwszym głosowaniu, czy dopiero w drugim, ale ostatecznie powinniśmy być za” – odparł Borowczak pytany, czy PO powinna poprzeć projekt. „(…) bez tych pieniędzy nas nie ma” – dodał. „Natomiast trzeba się zastanowić, jak to zapisać, żeby była gwarancja, że te pieniądze nie pójdą na zmarnowanie” – zastrzegł.
Źr. wpolityce.pl