Jerzy Brzęczek odniósł się do przegranego meczu reprezentacji Polski z Holandią. Jego zdaniem, jest wprawdzie niedosyt, ale spotkanie było dobre. Selekcjoner odniósł się również do domniemanego konfliktu między nim a Robertem Lewandowskim.
Reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Holandią. Początek był dla Biało-Czerwonych bardzo obiecujący ze względu na imponującą bramkę Kamila Jóźwiaka. Jednak w drugiej połowie Holendrzy sprowadzili nas na ziemię zdobywając dwie szybkie bramki – najpierw z rzutu karnego, a następnie po rzucie rożnym.
Po spotkaniu trener Jerzy Brzęczek miał jednak lepszy nastrój, niż po meczu z Włochami. „To było dobre spotkanie. Mieliśmy problemy, gdy Holendrzy podcinali piłkę za linię obrony. Później skorygowaliśmy ustawienie i goście nie stwarzali już takich sytuacji. Jest niedosyt, bo straciliśmy gole po rzucie karnym i rzucie rożnym. A więc w sytuacjach, gdy byliśmy ustawieni. Zabrakło konsekwencji. Dokonaliśmy trochę wymuszonych zmian. Stracone bramki na pewno bolą. Każdy zdaje sobie sprawę, jaką drużyną jest reprezentacja Holandii, jak potrafią kreować szanse” – powiedział.
Selekcjoner odniósł się również do swojej przyszłości. Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski za pośrednictwem Twittera zwrócił się do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka o zmianę trenera. „Nie było rozmowy z prezesem Bońkiem o przyszłości. Nie mam Twittera, nie żyje mediami społecznościowymi. Wydaje mi się, że jeśli ktoś jest szefem telewizji, to nie wiem, czy jest odpowiednią osobą, by zabierać głos na ten temat. Ja się nie będę do tego ustosunkowywał” – odpowiedział Brzęczek.
Brzęczek: „Dzisiaj wszystko można zmontować”
Jerzy Brzęczek skomentował również zmianę, do której doszło po pierwszej połowie. Z boiska zszedł bowiem kapitan kadry Robert Lewandowski. „Robert po ostatnim meczu miał problemy zdrowotne. Po treningu dał sygnał, że będzie gotowy przynajmniej na 45 minut. Krzysiek Piątek był od początku przygotowany, gdyby zmiana miała nastąpić już przed przerwą. Po pierwszej części Robert powiedział, że nie chce ryzykować poważniejszej kontuzji” – wyjaśnił.
Selekcjoner odniósł się też do wymiany zdań między nim a Robertem Lewandowskim, którą uchwyciły kamery. Brzęczek nie krył oburzenia. „To pokazuje, jak można manipulować. Dla mnie to żenujące, to brak szacunku. Przekazywałem Robertowi pewne zadania taktyczne, które on miał z kolei przekazać Mateuszowi Klichowi. Ale dzisiaj wszystko można zmontować” – stwierdził.
Czytaj także: Robert Lewandowski odgryzł się Brzęczkowi? To wideo podbija sieć [WIDEO]
Źr.: TVP Sport, Twitter/TVP Sport