Swiatłana Cichanouska w specjalnym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych zwróciła się bezpośrednio do Rosjan. Liderka opozycji podkreśliła, że trwające na Białorusi protesty społeczne nie są wymierzone przeciwko Rosji. Przekonywała, że chodzi o usunięcie ze stanowiska Aleksandra Łukaszenki.
Liderka opozycji przekonywała na nagraniu, że Białorusini i Rosjanie zawsze byli sobie bliscy. Cichanouska podkreśliła, że to „propaganda rosyjska próbuje maksymalnie wypaczyć to, co dzieje się na Białorusi”. „Wzywam was, byście nie ulegali temu kłamstwu i znali prawdziwe przyczyny, z powodu których społeczeństwo Białorusi żąda odejścia Łukaszenki” – zaapelowała.
„Białoruski protest nigdy nie był walką przeciwko Rosji” – zapewniała Cichanouska. „Nie wierzcie propagandowym mediom i politykom” – zaapelowała.
Opozycjonistka krótko opisała powody protestów na Białorusi. „Do wyborów Łukaszenka podszedł bez szans na ponowne zwycięstwo. Bez realnego poparcia w efekcie długoletniego kryzysu gospodarki i tego, że obywatele nie byli gotowi godzić się z brakiem praw i wolności” – mówiła Cichanouska. „Łukaszenka wybrał jedyną taktykę, którą zna – nie dopuścić do wyborów niezależnych kandydatów, wrzucać ich do więzienia i wyrzucać z kraju” – dodała.
Cichanouska: „Łukaszenka przegrał”
Zauważyła, że do kraju nie wpuszczono obserwatorów zagranicznych, a krajowym uniemożliwiono pracę. „Nawet mimo to Łukaszenka przegrał i całkowicie sfałszował wyniki” – kontynuowała Cichanouska. „Legitymacji Łukaszenki nie uznaje większość krajów, a przede wszystkim nie uznają jej sami Białorusini, którzy wyszli na ulice od razu po wyborach i nie przestają tego robić do dziś w całym kraju” – powiedziała.
Czytaj także: Łukaszenka: „Jeśli dziś Białoruś upadnie, to następna będzie Rosja”
Cichanouska podziękowała Rosjanom za poparcie. Wyraziła również wdzięczność dla niezależnych mediów i blogerów, którzy „pomagają osłabiać efekt propagandy i utrzymać przyjazne relacje, przeszkadzać próbom nastawiania Białorusinów i Rosjan przeciwko sobie”.
Źr. rmf24.pl