Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć – przekonuje prof. Wojciech Szczeklik z Krakowa.
Specjalista powołuje się na dane z badań w Stanach Zjednoczonych. Wynika z nich, że ochrona przed hospitalizacją w przebiegu zakażenia wariantem omikron sięga aż 90 proc. i utrzymuje się ponad trzy miesiące.
„Dawka przypominająca (booster) powinna być zaliczana jako niezbędne dopełnienie szczepienia przeciwko COVID-19. Kto tylko może powinien ją przyjąć” – stwierdza na Twitterze prof. Wojciech Szczeklik, który jest kierownikiem Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.
Badania amerykańskie dotyczą szczepionki mRNA, opracowanej przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę biotechnologiczną BioNTech. Przeprowadzili je specjaliści Kaiser Permanente Research w okresie od 1 grudnia 2021 r. do 11 stycznia 2022 r. Wykazano, że po dwóch dawkach tego preparatu po upływie co najmniej sześciu miesięcy jego efektywność w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 57-69 proc., a wobec Omikronu – od 32 do 50 proc.
Trzecia dawka znacznie poprawia odporność. W przypadku Delty przed upływem trzech miesięcy sięga ona 85-91 proc., a wobec Omikronu – 73-82 proc. Po trzech miesiącach zaczyna ona jednak słabnąć: w przypadku Delty utrzymuje się na poziomie 58-91 proc., a Omikrona – od 14 do 69 proc.
Dyrektor Scripps Research Translation Institute w La Jolla Prof. Eric Topol na Twitterze zwraca uwagę, że podobnie wypadły badania w Wielkiej Brytanii opublikowane przez UK Health Security Agency. Z tych obserwacji wynika, że po trzech dawkach szczepień przeciwko COVID-19 odporność w okresie od 2 do 4 miesięcy od jej podania sięga od 89 do 94 proc.
Do szczepienie trzecią dawką przekonują również obserwacje w Szwajcarii. Dotyczące tego kraju dane Our World in Data z 1 stycznia 2022 r. wykazały, że szczepienie przeciwko COVID-19 w porównaniu do osób niezaszczepionych zmniejsza śmiertelność 9 razy po pełnym zaszczepieniu i aż 48 razy po dawce przypominającej (booster). Dane te dotyczą wszystkich grup wiekowych z uwzględnieniem liczebności grup.
Wynika z nich, że wśród osób niezaszczepionych było 13,06 zgonów z powodu COVID-19 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Wśród zaszczepionych dwoma dawkami przypadków śmiertelnych było 1,44 (9 razy mniej), a u tych pacjentów, którzy otrzymali także dawkę przypominającą – 0,27 (48 razy mniej). (PAP)
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autor: Zbigniew Wojtasiński