Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego otwarcia gazowego interkonektora Polska-Litwa nie szczędził słów krytyki pod adresem Rosjan. Zwrócił uwagę, że Gazprom nie działa na rynku, jak normalna firma.
„Gazowy interkonektor Polska-Litwa jest gotową odpowiedzią w momencie, gdy Rosja podjęła kolejną próbę gazowego szantażu” – powiedział prezydent Duda. „Będzie on nie tylko służył Polsce i Litwie, ale i w istotnym stopniu zapewniał dywersyfikację dostaw naszym sąsiadom i UE” – dodał.
„Razem z naszymi litewskimi sąsiadami, razem z Komisją Europejską, okazaliśmy się mądrzy przed szkodą” – mówił prezydent Duda.
Czytaj także: Rosjanie planują w Mariupolu „paradę jeńców”. Przebiorą mieszkańców
Duda stwierdził też, że rosyjski koncern Gazprom „nie jest to normalna firma funkcjonująca na zasadach rynkowych, jak przyzwyczajona jest demokratyczna Europa, a ściślej mówiąc Zachód Europy”.
„To nie jest przedsiębiorstwo, firma nastawiona na uzyskanie jak najlepszych wyników finansowych, na finansowe zyski (…). Nie. Jest to po prostu ręka z jednej strony o charakterze gospodarczym a z drugiej strony także i zbrojna rosyjskiego państwa, rosyjskiej władzy, która jak trzeba, to nie osiąga wyników ekonomicznych, ale za to osiąga wyniki polityczne, poprzez rozbudowywanie rosyjskiego imperializmu” – mówił.
Czytaj także: Donbas: Ukraińcy przechodzą do kontrofensywy na dwóch kierunkach!
Prezydent Duda podkreślił, że dzięki inwestycjom takim jak interkonektor gazowy Polska i Litwa zapewniają sobie możliwości dostaw z innych kierunków niż tylko z Rosji.
Źr. RMF FM