Pozycja Ukrainy w konflikcie zbrojnym spada – uważa Krzysztof Gawkowski. Szef klubu Lewicy przekonuje, że zgadza się ze słowami prezydenta Andrzeja Dudy ws. Ukrainy.
Prezydent Andrzej Duda od początku inwazji rosyjskiej na terytorium Ukrainy prowadzi aktywną politykę na rzecz Kijowa. Ostatnio, podczas wizyty w ukraińskiej stolicy, otrzymał za to podziękowania od tamtejszych polityków na czele z Wołodymyrem Zełenskim.
Prezydent @AndrzejDuda wystąpił na forum Rady Najwyższej jako pierwszy przywódca od początku rosyjskiej inwazji. W wystąpieniu zapowiedziano nowy poziom współpracy ??-?? po zakończeniu konfliktu – Szef Gabinetu @PSzrot w @wirtualnapolska.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) May 25, 2022
Więcej: https://t.co/f6c01yYb2o
Do działań prezydenta i sytuacji międzynarodowej wokół Ukrainy odniósł się Krzysztof Gawkowski z Lewicy. – Bez wątpienia jesteśmy w trudniejszej sytuacji jeśli chodzi o tę relację Ukraina-Rosja i ta pozycja Ukrainy w konflikcie zbrojnym spada, bo może w międzynarodowym wparciu nie – zauważył.
-Co to oznacza? Że na pewno będzie ciśnienie z krajów europejskich, żeby doprowadzić do jakiegoś pokoju i obawiam się, że to może być zgniły kompromis i tutaj Polska dyplomacja musi się wykazać bardzo mocnym stanowiskiem – ocenił.
W tym kontekście Gawkowski przyznał wprost, że popiera słowa prezydenta Dudy wygłoszone niedawno w Kijowie. – Ja jestem po stronie prezydenta Dudy, który mówił w Kijowie, w parlamencie, że nie możemy dopuścić do sytuacji w której losy Ukrainy będą się decydowały bez głosu Ukrainy, więc to jest polska racja stanu – podkreślił.