Przynosicie nam wstyd! Międzynarodowy wstyd! – grzmiał Artur Dziambor w Sejmie wskazując palcem w stronę polityków Lewicy. Poseł Konfederacji nie zostawił suchej nitki na działaniach opozycji na granicy polsko-białoruskiej.
Sejm nie zdecydował się na odrzucenie prezydenckiego rozporządzenia ws. stanu wyjątkowego na granicy pomiędzy Polską i Białorusią. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła emocjonalna dyskusja.
Jednym z posłów, którzy zabrali w niej głos był Artur Dziambor z Konfederacji. Poseł nie zostawił suchej nitki na opozycji. Na wstępie przypomniał o wypowiedziach parlamentarzystów powołujących się na powagę i godność Sejmu.
– Chciałbym powiedzieć, że część parlamentarzystów nie zdała egzaminu powagi i nie zdała egzaminu z patriotyzmu. Nie zdała egzaminu z bezpieczeństwa naszego kraju i nie zdała egzaminu ze sprawiania, że Polacy czują się bezpiecznie – stwierdził Dziambor.
Dziambor bezlitosny dla opozycji: Przynosicie nam wstyd!
Następnie zaczął wyliczać przykłady kontrowersyjnych zachowań parlamentarzystów na granicy. – Mieliśmy posła, który ze Strażą Graniczną negocjował, że on by chciał nielegalnie przekroczyć granicę jedynie na 10 minut. I on obiecywał, że wróci – podkreślił.
– Mieliśmy innego posła, który urządził sobie rajd i szarpał się później ze Strażą Graniczną, bo straż próbowała go powstrzymać. Powstrzymała go przed popełnieniem przestępstwa. Mieliśmy marszałek Senatu, która pokazywała legitymację senatorską mówiąc: to mi pozwala przekroczyć tutaj granicę – zauważył.
– Potem mówił, że on jest przekonany, iż ta legitymacja uprawnia go do wszystkiego. Szanowni państwo, legitymacja poselska nie uprawnia już nawet do tego, żeby się wyłgać od mandatu za przekroczenie prędkości, albo błędne parkowanie – dodał ironicznie.
Na końcu zwrócił się z apelem do marszałka i posłów opozycji. -Panie marszałku, jedyne o co mogę poprosić, to o szkolenie dla posłów opozycji centro-lewicowej: na czym polega wykonywanie mandatu posła. A przy okazji także o szkolenie z prawa granicznego, ponieważ tego egzaminu nie zdaliście – oświadczył.
– Przynosicie nam wstyd! Międzynarodowy wstyd! Ponieważ w świat idzie informacja, że posłowie opozycji w Polsce robią fikołki na białoruskiej granicy, sprowadzając na nas niebezpieczeństwo – dodał.