Marcin Wrona, dziennikarz telewizji TVN i korespondent tej stacji w USA, poinformował, że trafił do szpitala. Opublikował również zdjęcie wykonane w placówce medycznej.
Uważni widzowie „Faktów”, czyli programu informacyjnego telewizji TVN, dostrzegli zapewne, że w ostatnim czasie relacji z USA nie prowadzi korespondent Marcin Wrona. Dziennikarza zastąpił jego kolega po fachu, Michał Sznajder.
Jak się okazuje Wrona od pewnego czasu przebywa w Polsce. Przyjechał do kraju, by pomóc chorym rodzicom. Przy okazji promował również swoją książkę „Wroną po Stanach”. W minionym tygodniu opowiadał o niej m.in. na antenie Radia Opole.
Niedługo po tym poinformował jednak, że on również źle się poczuł. Konsekwencją tego był transport do szpitala. Wrona zamieścił w serwisie społecznościowym wpis, w którym przyznał, że obecnie przebywa w placówce medycznej.
Dziennikarz TVN w szpitalu
Wrona we wspomnianym wpisie przyznaje, że przyjechał do Polski, by pomóc swoim chorym rodzicom, a sam trafił do szpitala. „Przyleciałem do Polski żeby pomoc chorym rodzicom, a właśnie sam trafiłem do szpitala. Brawo ja” – napisał dziennikarz TVN.
Marcin Wrona nie ujawnił, co mu dolega. Wcześniej zamieścił jednak inny wpis, po którym można domyśleć się, iż stan zdrowia jego rodziców nie jest najlepszy. „Wizyty w Polsce zawsze były powodem do radosnych wpisów, zdjęć, … Teraz głownie milczę ale chciałem się podzielić tym zdjęciem, zimowy widok z okien mieszkania rodziców, taki jak dziesiątki lat temu gdy wszystko było inne …” – pisał 7 lutego.