Kultura życia, o jakiej myśleli ojcowie założyciele UE, przeradza się w kulturę śmierci i wykluczenia, a ideologia bierze górę nad rozumem – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Hierarcha skomentował w ten sposób głosowanie Parlamentu Europejskiego.
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wezwał wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej do umożliwienia „powszechnego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji”. PE apeluje również do zalegalizowania aborcji na żądanie na wczesnym etapie ciąży oraz później, „gdy zdrowie ciężarnej jest zagrożone”.
Za rezolucją opowiedziało się 378 eurodeputowanych, 255 było przeciwko, zaś 42 wstrzymało się od głosu w tej sprawie. W opinii autorów dokumentu łamanie SRHR stanowi przykład „przemocy wobec kobiet i dziewcząt”.
Decyzję PE popiera m.in. Robert Biedroń z Lewicy.
Przełomowy dzień w walce o prawa Europejek!
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) June 24, 2021
PE przyjął rezolucje @fred_matic , która będzie drogowskazem jeżeli chodzi o zdrowie oraz prawa seksualne i reprodukcyjne w UE, w tym kwestie antykoncepcji, legalnej i bezpiecznej aborcji oraz edukacji seksualnej.
Jest duma! pic.twitter.com/7pfk8T1WK4
Odmienne zdanie w tej sprawie ma Episkopat Polski. „Wyrażam głęboki smutek po rezolucji europarlamentu, w której wzywa się do zapewnienia możliwości zabijania dzieci nienarodzonych” – czytamy w komunikacie przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego.
Hierarcha uważa, że decyzja PE stoi w sprzeczności z ideami reprezentowanymi przez założycieli Unii Europejskiej. „Kultura życia, o jakiej myśleli Ojcowie Założyciele UE przeradza się w kulturę śmierci i wykluczenia, a ideologia bierze górę nad rozumem” – podkreślił.
Jeszcze przed głosowaniem abp Gądecki apelował o odrzucenie rezolucji. 22 czerwca przewodniczący KEP wystosował komunikat w tej sprawie. „Aborcja zawsze jest pogwałceniem fundamentalnego prawa człowieka do życia, tym bardziej odrażającym, że dotyczy życia człowieka najsłabszego i całkowicie bezbronnego” – czytamy w oświadczeniu.