Nie żyje polski pacjent szpitala w Plymouth. Zdaniem Ewy Błaszczyk w brytyjskiej placówce doszło do biernej eutanazji. – Jeśli się kogoś głodzi, nie daje się mu pić, to nie jest to śmierć naturalna – podkreśla założycielka fundacji „Akogo?”.
Informacja o śmierci pana Sławomira pojawiła się w mediach we wtorek po południu i została już potwierdzona przez rodzinę. Pacjent szpitala w Plymouth przebywał w placówce w stanie wegetatywnym od listopada, kiedy doznał poważnego urazu mózgu. Brytyjski sąd zezwolił na odłączenie mężczyzny od aparatury, jednak decyzja podzieliła rodzinę zmarłego. Matka i dzieci zgodziły się z orzeczeniem, zaś matka i dwie siostry, nie.
W ostatnich tygodniach podejmowano intensywne starania o przetransportowanie pacjenta do Polski, celem kontynuowania hospitalizacji. Szansę na wybudzenie widziała m.in. Ewa Błaszczyk, założycielka fundacji „Akogo?”.
„Dla mnie jest kuriozalne, że człowieka, który żyje i ma szansę na życie, tę szansę się odbiera – wartościując dodatkowo w idiotyczny sposób – co jest godną śmiercią, a co nie” – mówiła kilka dni temu w rozmowie z Wirtualną Polską.
Błaszczyk o śmierci Polaka: „Jak każdy z naszych pacjentów pan Sławek miał szanse”
We wtorek aktorka skomentowała informację o śmierci mężczyzny. – Jak każdy z naszych pacjentów pan Sławek miał szanse – podkreśliła w rozmowie z abcZdrowie. Artystka zwróciła uwagę, że lekarze nie orzekli śmierci mózgu, co więcej nawet w oficjalnej opinii nie wykluczali całkowicie możliwości odzyskania świadomości w niskim stopniu.
– Pacjent nie miał orzeczenia o śmierci mózgu. To znaczy, że mózg był żywy, wydolny krążeniowo oraz oddechowo. Nie wymagał więc podłączenia do żadnej aparatury – zauważyła. – Należało pacjenta karmić, poić, troszczyć się o niego i podjąć neurorehabilitację. To był nasz klasyczny pacjent – dodała.
Błaszczyk nie ma wątpliwości, że wydarzenia, do których doszło na terenie szpitala w Plymouth, były przykładem eutanazji. – Jeśli się kogoś głodzi, nie daje się mu pić, to nie jest to śmierć naturalna, tylko bierna eutanazja w majestacie prawa – zaznaczyła.