Wyrwane dłonie, zniszczone znicze i kwiaty przynoszone przez wiernych – tak wyglądała figura Matki Bożej w parafii Świętych Pierwszych Męczenników Polski w Częstochowie. O profanacji poinformował miejscowy proboszcz ks. Stanisław Jasionek. Duchowny pokazał zdjęcia i zapowiedział naprawę pomnika.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 17 na 18 lutego. Ks. Stanisław Jasionek opisał szczegóły na stronie parafii Świętych Pierwszych Męczenników Polski w Częstochowie.
„Pragnę powiadomić naszych drogich Parafian, że w nocy z Środy Popielcowej na czwartek (17/18.02.) została uszkodzona figura Matki Najświętszej, usytuowana na placu przykościelnym. Wyrwane zostały z pomnika dłonie Matki Bożej i rzucone w pobliże cokołu” – czytamy w komunikacie.
Proboszcz zapowiada, że chce jak najszybciej naprawić figurę. „W związku z profanacją figury NMP planuję akty ekspiacyjne w piątek podczas Drogi Krzyżowej oraz w niedzielę na nabożeństwie Gorzkich Żali. Postaramy się także najszybciej, jak to możliwe, naprawić uszkodzoną statuę” – ocenił.
Duchowny opowiedział o sytuacji także w rozmowie z Niedziela TV. – Będziemy się modlić za tego człowieka, który w sposób taki brutalny, pełen nienawiści do rzeczy świętych popełnił ten czyn – podkreślił.
Ks. Jasionek zdradził, że figura Matki Bożej była ufundowana przez miejscowych wiernych. – Jest to bardzo bolesne dla społeczności parafialnej ze względu na to, że jest to miejsce modlitwy wielu wiernych – dodał.
Źródło: Niedziela TV, parafiapmp.pl