Jarosław Gowin ujawnił, dlaczego Porozumienie zdecydowało się poprzeć propozycję budowy muru na polsko-białoruskiej granicy. Polityk zamieścił w tej sprawie wpis na Twitterze.
Dziś Sejm RP podjął decyzję ws. budowy muru na polsko-białoruskiej granicy. Ma to oczywiście związek z trwającym tam kryzysem imigracyjnym, który – co do tego polskie władze nie mają wątpliwości – inspirowany przez jest przez białoruskie władze.
Za głosowało 274 osób, w tym m.in. posłowie PiS, PSL, Konfederacji, Porozumienia, Kukiz’15 i Polskich Spraw. Przeciwko głos oddało 174 posłów, w tym m.in. parlamentarzyści KO, Lewicy, Polski 2050. Budowa muru na polsko-białoruskiej granicy to projekt rządowy. W ramach inwestycji nie mają być stosowane m.in. przepisy prawa zamówień publicznych czy prawa budowlanego. Szacowany koszt całkowity to ok. 1 mld 615 mln złotych.
Głos w tej sprawie zabrał m.in. Jarosław Gowin, który ujawnił dlaczego Porozumienie, czyli partia, którą kieruje, zagłosowała za budową muru. Politykowi niemal natychmiast oberwało się jednak od internautów.
Gowin tłumaczy, dlaczego poparł budowę muru na granicy
„Porozumienie poparło budowę muru – obowiązkiem każdego państwa jest obrona swoich granic. Dodatkowo w tym przypadku to także granica UE” – napisał Gowin na swoim profilu profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
W dalszej części wpisu dodał natomiast, że wybudowanie mury utrudni białoruskiemu reżimowi stosowanie prowokacji. „A maksymalne zabezpieczenie utrudni Łukaszence prowokacje, których ofiarą padają na końcu sami imigranci” – napisał.
Pod wpisem Gowina zaroiło się od wpisów internautów. „Mury się burzy, a nie nowe stawia. Nie tędy droga” – napisała jedna z internautek. „Wyszedł pan z rządu PiS, ale pisowska mentalność nie wyszła z pana. Zero złudzeń” – dodał kolejny.