Kamil Grabara znany jest z tego, że przy swoich wypowiedziach nie kryje się w język. Tym razem w programie „Foot Truck” postanowił uderzyć w Rafała Gikiewicza. Ostro skrytykował bramkarza Augsburga za jego wypowiedzi, między innymi na temat braku powołania do reprezentacji Polski.
Rafał Gikiewicz po raz kolejny nie otrzymał powołania do reprezentacji Polski. W jednym z ostatnich wywiadów bramkarz Augsburga nie krył rozżalenia, że jest pomijany przez Paulo Sousę. Z kolei selekcjoner polskiej kadry wprost stwierdził, że nie ma w planach powoływać Gikiewicza.
W programie „Foot Truck” głos w całej sprawie zabrał Kamil Grabara. Skrytykował on o 12 lat starszego kolegę po fachu i nie gryzł się przy tym w język. „On myśli, że jest fajny. Ale ja nie chciałbym, by po tym „Foot Trucku” on poczuł się zbyt ważny, że ja o nim mówię. Bo ja mogę być wkur***jący, ale on jest pięć razy bardziej” – stwierdził. „Nie mam nic do tego gościa, ale on jest wszędzie zapraszany, może dla beki albo dla kontrowersji – nie wiem. Ale szkoda mi go trochę, bo to jest dorosły facet i powinien trochę inaczej patrzeć na świat” – dodał.
Grabara nie ukrywał, że nie podoba mu się sposób, w jaki Gikiewicz wypowiada się o innych zawodnikach. „Fajnie jak masz jaja wymieniać kogoś z nazwiska. Ale nie możesz mówić, że Dawid Kownacki ch**a grał w drugiej Bundeslidze i jedzie na kadrę. Nie możesz powiedzieć do gościa, który robi podcast, że Płacheta zagrał od Ciebie tylko 210 minut więcej w tym sezonie. To są obcesowe rzeczy. To jest po prostu niesmaczne z jego ust. To, w jaki sposób on dedukuje i co on tam obwieszcza światu… Sam sobie robi krzywdę, nie wiedząc o tym. Gdyby mówił tak o mnie, mógłby dostać w tubę” – stwierdził.
Żr.: Foot Truck