Zawodnik Unii Tarnów Peter Ljung podczas wyścigu w szwedzkiej lidze miał koszmarnie wyglądający wypadek. Żużlowiec stracił panowanie nad maszyną i uderzył w bandy z taką siłą, że sam poszybował nad nimi i uderzył w słup. Opublikowane w sieci nagranie potwierdza, że zdarzenie wyglądało naprawdę groźnie.
Do groźnego zdarzenia doszło we wtorek w szwedzkiej Vetlandzie. Po wyjściu z wirażu, Ljung zahaczył motocyklem o maszynę rywala. Z tego powodu stracił panowanie nad motorem i uderzył w bandy reklamowe. Siła uderzenia była tak duża że żużlowiec przeleciał ponad nimi i pechowo uderzył w słup.
Ljung na kilka minut stracił przytomność, ale odzyskał ją jeszcze na stadionie. Ratownicy szybko przetransportowali go do szpitala. Choć wypadek wyglądał bardzo groźnie, to żużlowiec jeszcze w nocy opuścił szpital – przekazała Unia Tarnów.
Klub po wypadku informował, że żużlowiec może poruszać rękami i nogami. Uskarżał się natomiast na ból w klatce piersiowej.
Czytaj także: Superpuchar Polski odwołany! Koronawirus w Legii?
Źr. polsatnews.pl; twitter