Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz pójdą razem do wyborów. Dotychczas niewiadomą była nazwa nowej koalicji. Rąbka tajemnicy uchylił w piątek Piotr Zgorzelski, który wskazuje dwie nazwy…
Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 łączą siły. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz poinformowali o wspólnym starcie w nadchodzących wyborach parlamentarnych. O porozumieniu mówił Piotr Zgorzelski w rozmowie na antenie Radia ZET.
– Jesteśmy i tak najbardziej zorganizowanym projektem politycznym po stronie demokratycznej. Moim zdaniem są tutaj trzy podstawowe cechy. Pierwsza to jest widoczna zmiana pokoleniowa liderów, to są 40-latkowie, którzy chcą coś nowego powiedzieć i także swój efekt młodości zadedykować tym wyborcom, którzy lubią głosować na osoby młodsze – podkreślił.
– Pokazuje także zmianę jakościową, proszę na to zwrócić uwagę. Wykonaliśmy coś, o czym wszyscy mówili, ale nikt nie zrobił, a mianowicie połączyły się dwa mniejsze ugrupowania, którego efekt połączenia daje największy handicap, jeśli chodzi o metodę d’Hondta – dodał.
Co ciekawe, Zgorzelski odniósł się także do jednego tematu, który zastanawia obserwatorów. Mianowicie, do nazwy, którą przyjmie wspólna koalicja. W tym kontekście wymienił dwie propozycje.
– To wszystko oscyluje jeszcze wokół kilku nazw. Przewija się oczywiście „Trzecia droga”, o niej mówili liderzy. Także nasi koledzy byli przywiązani do nazwy „Koalicja Polska 2050”, bo ona konsumuje nazwę, z którą my jesteśmy w parlamencie, ale także zawiera tytuł i nazwę projektu Szymona Hołowni – podkreślił.