Powinniśmy być gotowi na następnym posiedzeniu Sejmu i robić to tak długo, aż osiągniemy skutek, powtarzać, jeśli będzie trzeba – powiedział Szymon Hołownia w „Graffiti” Polsat News. Lider Polski 2050 opowiada się za natychmiastową zmianą rządu.
Szymon Hołownia od początku swojej politycznej kariery domaga się zmiany rządu w Polsce. Były kandydat na prezydenta często wspomina m.in. o rządzie technicznym.
– Nie umiem wyobrazić sobie kogoś, kto czeka, widząc jak ten pacjent, który ma na imię Polska dzisiaj wykrwawia się na oczach wszystkich, stałby spokojnie i zastanawiał się „no dobrze, to może on się jeszcze trochę bardziej wykrwawi, to może nie będziemy mieli tyle pracy, a może jednak będzie można skazać sprawcę tego przestępstwa na trochę większą odsiadkę” – stwierdził w „Graffiti” Polsat News.
– Jeśli pacjent krwawi, ma się źle, to się go natychmiast ratuje, natychmiast robi się to, co powinno się zrobić, a później zastanawia się nad kwalifikacja prawną dla sprawcy – zauważył. Hołownia przekonuje, że nie zależy mu na funkcji premiera, tylko na zmianie władzy.
– Każdy lider ugrupowania politycznego bierze pod uwagę możliwość, że mógłby zostać premierem, ale to sobie będziemy ustalać w tych normalnych wyborach. Natomiast teraz jesteśmy gotowi, ja jestem też gotów do wszelkich ustępstw, negocjacji, my jesteśmy gotowi w Polsce 2050, żeby dogadać się choćby jutro i na pewno moja osoba nie będzie tutaj żadną przeszkodą. Ja nie muszę być premierem w tym rozdaniu – zaznaczył.
– Rozumiem, że PSL jest po naszej stronie, co do wotum nieufności. Będziemy też przekonywać PO, bo myśli dokładnie tak samo, Lewicę, że naprawdę nie ma na co czekać. Powinniśmy być gotowi na następnym posiedzeniu Sejmu i robić to tak długo, aż osiągniemy skutek, powtarzać, jeśli będzie trzeba – dodał.