Zarządcy rybnickiego hotelu Olimpia nie zgodzili się na przyjęcie 150 uchodźców. Urząd zajmujący się ich rozmieszczeniem, proponował 350 tysięcy za trzymiesięczną rezerwację.
Administrująca hotelem spółka Hossa otrzymała ofertę od warszawskiego Urzędu ds. Cudzoziemców. Zapytanie nie spotkało się jednak z zainteresowaniem przedstawicieli spółki.
Nie moglibyśmy zamknąć hotelu na kilka miesięcy i oddać go uchodźcom. Nie mówiąc już o kwestiach bezpieczeństwa, chodzi również o prestiż i markę tego miejsca. Hotel Olimpia przez cały rok przyjmuje sportowców, zarówno z kraju, jak i ze świata – stwierdził prezes spółki Jarosław Sikora.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
Sikora dodał również, że z kontekstu rozmowy z urzędnikami wynikało, iż chodzi o uchodźców z Syrii. Z kolei sami pracownicy Urzędu ds. Cudzoziemców zaprzeczają, twierdząc, że chodziło im o Ukraińców. Ewa Piechota, rzecznika urzędu, powiedziała dziennikarzom portalu naszemiasto.pl, że trwa „aktualizowanie” bazy danych o miejscach, gdzie można byłoby umieścić uchodźców. Nie chciała jednak rozmawiać na temat liczby przyjmowanych osób.