ICE, czyli In Case of Emergency (w nagłym wypadku), te trzy litery wpisane obok kontaktu w telefonie mogą uratować nam życie. Policja radzi, by każdy posiadacz aparatu komórkowego oznaczył choć jedną z bliskich osób jako „ICE”. – Pomysł jest łatwy w realizacji i nic nie kosztuje – chwali go Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Gdy dochodzi do wypadku, zdarza się, że poszkodowany jest nieprzytomny i nie można uzyskać od niego informacji, które mogą pomóc w uratowaniu jego życia. Ratownicy nie wiedzą jaka jest jego grupa krwi, czy jest uczulony na jakieś leki, czy być może, w przypadku kobiety, jest w ciąży. – Podczas akcji związanych z ratowaniem ludzkiego życia najważniejszy jest czas i szybkie udzielenie pomocy poszkodowanemu – przypomina na łamach ddtorun.pl Wojciech Chrostowski.
Z tego powodu Policja zaleca, by w naszych telefonach komórkowych znalazł się kontakt do osoby, która mogłaby pomóc służbom w ratowaniu naszego życia. – Pod tym hasłem (jako kontakt) należy zapisać w telefonach komórkowych numer do osoby, która zna naszą grupę krwi, alergie, przyjmowane przez nas leki, czy chociażby posiada informacje o naszych poważniejszych problemach ze zdrowiem – dodaje Chrostowski.
Czytaj także: Wielogłosem o...: \"Wszystkie białe damy\" - Piotr Borowiec
Szybka reakcja służb połączona z wiedza przekazaną przez bliskich, może przyczynić się do efektywniejszej pomocy ze strony ratowników, a w konsekwencji, uratowania życia.