Nie da się lubić człowieka, który wykazuje taki poziom chamstwa. Jak skończyło się nagranie to nawet się ze mną nie pożegnał, tylko wstał i poszedł sobie – mówi Jaś Kapela w rozmowie z Maliną Błańską. Poeta podzielił się refleksją na temat swojego występu w programie „Hejt Park”.
Jaś Kapela wystąpił w programie Krzysztofa Stanowskiego w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że głównym tematem „Hejt Parku” były kontrowersje dotyczące opłaty reprograficznej. Jednak rozmowa toczyła się również wokół innych kwestii, np. molestowania, kapitalizmu, ekologii i pracy.
Wspomniany odcinek do tej pory cieszy się ogromną popularnością. I niemała w tym zasługa uczestników, ponieważ przez kilka dni po premierze rozmowy wymieniali się „uprzejmościami”.
Do sprawy postanowiła nawiązać Malina Błańska, która zaprosiła Kapelę do swojego programu. – Dzisiaj moim gościem jest Jaś Kapela, mężczyzna, który zaorał Krzysztofa Stanowskiego, albo, którego Krzysztof Stanowski zaorał – zaczęła prowokacyjnie.
Już w pierwszej części rozmowy poruszono wątek kulisów występu Kapeli w Kanale Sportowym. – Nie polubiliście się, co? – zapytała. – Nie da się lubić człowieka, który wykazuje taki poziom chamstwa. Jak skończyło się nagranie to nawet się ze mną nie pożegnał, tylko wstał i poszedł sobie – przyznał Kapela.
-Rozumiem, że jego celem było właśnie mnie upokorzyć i wyśmiać. Być może poezja jest łatwym celem, bo jest niszowym zajęciem (…). Co nie zmienia faktu, że mamy wielu świetnych poetów i chciałbym, żeby mieli dostęp do opieki zdrowotnej – stwierdził, nawiązując do opłaty reprograficznej.
Kapela zdradził również, że od chwili występu w programie Stanowskiego regularnie otrzymuje obraźliwe wiadomości w mediach społecznościowych. W pewnym momencie zacytował jeden z nich. – Ty k…wa, durniu je…ny. Jakie ku…a pieniądze na kulturę? Ty baranie je….ny. Ja sobie będę wybierał treści jak chcę i za te treści będę płacił. Baranie je….ny ty to się ku….a nie wypłacisz za te 200 sprzedanych książek (…). Ch…ju głupi, gó…no wiesz, ch…ja się znasz – zarecytował.