Halvor Egner Granerud wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Klingenthal. Na drugim stopniu podium zawody zakończył Kamil Stoch. Wiele kontrowersji wzbudza decyzja sędziów o obniżeniu belki startowej po skoku Bora Pavlovcica. – To wypaczyło rywalizację – uważa Adam Bucholz z portalu skijumping.pl.
Sobotni konkurs w Klingenthal odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych. Zmienny wiatr oraz przelotne opady okazały się zbyt wymagające dla wielu zawodników. Po pierwszej serii odpadli m.in. Karl Geiger, Marius Lindvik oraz Daniel Huber.
W tej wymagającej rywalizacji znakomicie spisali się liderzy reprezentacji Polski: Kamil Stoch uplasował się na 2. pozycji, Dawid Kubacki był 4., a Piotr Żyła 5. Prowadził Halvor Egner Granerud po znakomitym skoku na odległość 140,5 metra.
Loteryjne warunki utrzymały się także w drugiej serii. Jednym z beneficjentów był z pewnością Bor Pavlovcic. Słoweniec wykorzystał mocne podmuchy wiatru pod narty, uzyskując aż 142,5 m.
Zastanawiająca decyzja jury. Obniżenie belki wpłynęło na rywalizację?
Tuż po jego skoku sędziowie zdecydowali o obniżeniu rozbiegu o dwie pozycje. Niestety odbiło się to negatywnie na wynikach kolejnych skoczków. Zarówno Kubacki, jak i Żyła oraz Anze Lanisek nie byli w stanie zbliży ć się do odległości uzyskanej przez Słoweńca. Ostatecznie przeskoczył go dopiero Kamil Stoch, wykorzystując przewagę z pierwszej serii.
Nie brak opinii, że zmiana belki była niepotrzebna. Pavlovcic udowodnił już na treningach, że czuje się świetnie na niemieckiej skoczni. Co więcej, zawodnicy skaczący bezpośrednio po nim mieli zdecydowanie słabsze warunki, a jak wiadomo, punkty rekompensaty za wiatr nie zawsze oddają rzeczywistą sytuację. Na problem zwrócił uwagę m.in. Adam Bucholz z portalu skijumping.pl.
Bor Pavlovcic od początku weekendu skacze daleko w #Klingenthal. Obniżenie belki po jego skoku w trudnych warunkach wypacza skoki czołówki. #skijumpingfamily @Skijumpingpl
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) February 6, 2021
Ostatecznie trudne warunki nie przeszkodziły Granerudowi. Norweg skoczył aż 141,5 m i bezapelacyjnie wygrał sobotnie zawody, odnosząc swoje dziewiąte zwycięstwo w bieżącym sezonie Pucharu Świata.