W siedmiotysięcznych Dokszycach na Witebszczyźnie z powodu zapalenia płuc zmarły trzy osoby, a na schorzenie to cierpi ponad 80, w Ostrowcu hospitalizowano 100 osób, które zbyt „luźno” traktowały kwarantannę. W Mińsku studenci uciekali przez okno z akademika, gdzie ogłoszono izolację.
We wtorek w Dokszycach, niedużej miejscowości w obwodzie witebskim na północy Białorusi, było 85 przypadków zapaleń płuc. Część z nich prawdopodobnie była spowodowana przez Covid-19. Władze nie podały jednak dokładnej liczby potwierdzonych przypadków – napisał portal Nasza Niwa.
Zmarli to starsi mężczyźni, o zgonach portal dowiedział się od miejscowych mieszkańców.
Wiadomo, że w szpitalu przebywają też z zapaleniem płuc dwaj kapucyni, z których jeden jest obywatelem polskim. Ich stan jest „zadowalający” – powiedział Naszej Niwie inny duchowny, ojciec Aleh Szenda. Pierwsze testy na koronawirusa były negatywne.
W Ostrowcu, gdzie wirusa potwierdzono u 15 Rosjan, którzy przyjechali tam na budowę elektrowni jądrowej, hospitalizowano ok. 100 osób. Według czwartkowego oświadczenia ministra zdrowia Rosjanie odbywali 14-dniową kwarantannę, ale w podobnej sytuacji była też część innych przyjezdnych pracowników. Wszyscy spędzali czas razem, nie przestrzegając zasad izolacji. „W związku z tym będą hospitalizowani przymusowo” – powiedział minister zdrowia Uładzimir Karanik.
Koronawirus nie tylko w Dokszycach. Problemem dla Białorusi może być nieprzestrzeganie kwarantanny
W mediach społecznościowych pojawiło się z kolei nagranie z akademika mińskiej politechniki – Białoruskiego Narodowego Instytutu Technicznego – gdzie widać, jak studenci uciekają przez okno na parterze. Według świadków była to reakcja na ogłoszenie w budynku kwarantanny po potwierdzeniu Covid-19 u jednej ze studentek.
Szef resortu zdrowia wskazał podczas czwartkowego wystąpienia w parlamencie, że ok. 15 proc. spośród osób, które podlegają kwarantannie po przyjeździe z zagranicy, nie przestrzega jej. „Niektórych nie można było znaleźć nawet po dobie poszukiwań” – mówił minister.
Obecnie na Białorusi obowiązkowa jest kwarantanna dla osób przybyłych z zagranicy, ale nie są przewidziane kary prawne za jej łamanie. Ministerstwo zdrowia 9 kwietnia uchwaliło rozporządzenie, które wprowadza obowiązek samoizolacji dla obcokrajowców i osób bez obywatelstwa, u których potwierdzono Covid-19 lub którzy są osobami pierwszego kontaktu.
W związku z gwałtownym wzrostem liczby zakażonych (np. z 1066 w środę do 1486 w czwartek) ministerstwo planuje zmianę polityki wobec osób tzw. pierwszego kontaktu. Obecnie trafiają one do szpitali. Ma to się jednak zmienić na obowiązek samoizolacji w warunkach domowych – napisała Nasza Niwa, powołując się na dokument ministerstwa zdrowia, do którego dotarła redakcja.
Do piątku na Białorusi odnotowano 1981 przypadków infekcji koronawirusem, a 19 zakażonych osób zmarło – poinformowało ministerstwo zdrowia w Mińsku. Dobowy przyrost liczby zakażeń wyniósł 33,5 proc.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)