Janusz Korwin-Mikke, poseł Konfederacji, zamieścił na Twitterze wpis, w którym ujawnił, jak głosował ws. przyjęcia do NATO Szwecji oraz Finlandii. Przy okazji przedstawił mroczny scenariusz, w którym na Polskę spadają rosyjskie bomby.
Janusz Korwin-Mikke ujawnił niedawno, w jaki sposób głosował ws. przyjęcia do NATO Szwecji oraz Finlandii. Swoje stanowisko w tej sprawie, głosami posłów, przedstawił bowiem polski Sejm. Okazuje się, że Korwin-Mikke, którego wypowiedzi ws. rosyjskiej agresji na Ukrainę mogą szokować, poparł przyłączenie wspomnianych dwóch państw do Sojuszu.
Przy okazji polityk przedstawił mroczny scenariusz. Według niego Polska może znaleźć się w dramatycznej sytuacji. Bo jak inaczej określić moment w historii, w którym na nasz kraj spadają rosyjskie bomby?
Korwin-Mikke widzi jednak dla Polski nadzieję, a ta jest właśnie w przyłączeniu do NATO zarówno Szwecji, jak i Finlandii. Wówczas, jego zdaniem, atak Rosji rozłoży się na większy obszar, co ma być dla nas dobrą wiadomością.
– Tak! Szwecja i Finlandia to duże obszary i w razie wojny, do której uparcie prze III RP, część rosyjskich bomb atomowych spadnie tam – a tym samym nie na nas. Dzięki temu ocaleje nie 60%, a 65% mieszkańców Polski. Dlatego głosowałem ZA – napisał Korwin-Mikke. – Przyłączmy jeszcze Libię – dodał w swoim stylu.
Tak! Szwecja i Finlandia to duże obszary i w razie wojny, do której uparcie prze III RP, część rosyjskich bomb atomowych spadnie tam – a tym samym nie na nas. Dzięki temu ocaleje nie 60%, a 65% mieszkańców Polski. Dlatego głosowałem ZA. Przyłączmy do NATO jeszcze Libię!
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) July 9, 2022