Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Graffiti” na antenie Polsat News skomentował niedawne wydarzenia na Krupówkach. Lider Ludowców winą za sytuację obarczył… rząd Prawa i Sprawiedliwości. W jego ocenie ludzie masowo imprezowali na ulicy, bo restauracje pozostały nadal zamknięte.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że rząd powinien otworzyć pozostałe branże. „Trzeba otworzyć restauracje oraz siłownie w reżimie sanitarnym, bo gdy to nie następuje, dochodzi do baletów na Krupówkach w Zakopanem. Ludzie przyjechali do hotelu, chcą wyjść i coś zjeść, a nie mają gdzie, więc urządzają imprezę na ulicy. Gdyby restauracje były otwarte, zjedliby w nich, pogadali i poszli spać” – stwierdził.
Czytaj także: Gowin o podatku od reklam: „Oczekujemy wycofania się z projektu, albo rewizji”
Lider Ludowców ocenił, że „błędem było otwarcie części gospodarki w reżimie sanitarnym i pozostawienie drugiej części zamkniętej na klucz”. „Rząd powinien od piątku uruchomić wszystko w reżimie sanitarnym” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Jak dodał, według niego sytuacja, w której całą gospodarka jest otwarta w reżimie satniratnym „jest bezpieczniejsza dla życia i zdrowia niż takie połowiczne działanie, jak obecnie realizowane przez rząd”.
Kosiniak-Kamysz przywołuje przykłady innych państw
Kosiniak-Kamysz przywołał przykłady innych państw. Zwrócił uwagę, że we Włoszech zezwolono na funkcjonowanie restauracji, ale tylko do godz. 18:00. W Szwajcarii z kolei rząd nie podjął decyzji o zamknięciu stoków narciarskich. Według niego, poza Polską „nie ma takiego innego kraju”, który niemal całkowicie zamknął hotele i inne obiekty noclegowe.
Czytaj także: Włochy: wykryto pierwszy w kraju przypadek nowego wariantu koronawirusa
Kosiniak-Kamysz przyznał również, że jego ugrupowanie wspiera przedsiębiorców, którzy szykują pozew zbiorowy przeciwko rządowi. „W tym tygodniu uruchomimy stronę internetową, gdzie przedsiębiorcy będą mogli uzyskać pomoc” – zapewnił.
Źr. Polsat News