Pasażerowie krakowskiej komunikacji miejskiej skarżą się do MPK, że inni podróżujący nie zakrywają ust i nosa maseczkami. W efekcie MPK i policjanci rozpoczęli w poniedziałek kontrole w autobusach i tramwajach i pouczyli 25 osób. Kontrole te potrwają do końca tygodnia.
Rozpoczęcie kontroli noszenia przez pasażerów maseczek to efekt skarg i apeli, które trafiają do MPK. Pasażerowie skarżą się, że część osób nie stosuje się do rozporządzenia rządu, które nakłada obowiązek zakrywania ust i nosa podczas podróży komunikacją miejską. „Niestety, nie wystarczyły przypomnienia wyświetlane na monitorach zamontowanych w pojazdach i komunikaty głosowe emitowane z głośników” – podało we wtorek MPK na swojej stronie internetowej.
Policja i MPK zaapelowali do podróżujących, aby pamiętali o obowiązku zakrywania ust i nosa. Z obserwacji pasażerów wynika, że niektórzy zasłaniają usta, ale nosa już nie.
W poniedziałek od godz. 8 go godz. 16 policja i inspektorzy MPK przeprowadzili 41 kontroli w 13 liniach tramwajowych (3, 4, 8, 9, 11, 12, 18, 20, 24, 50, 52, 70, 74); za brak zasłoniętych ust lub nosa pouczono 25 osób. Osoby bez maseczek były dodatkowo wypraszane z pojazdu.
Ostatnie takie kontrole, jak przekazano PAP w MPK, prowadzono w czerwcu.
Za brak maseczki w środkach komunikacji miejskiej grozi mandat do 500 zł. W rażących przypadkach policja może skierować sprawę do sanepidu, a ten może nałożyć karę do 30 tys. zł. Z obowiązku noszenia maseczki zwolnione są osoby chore, m.in. na astmę oraz kobiety w ciąży.(PAP)
Autor: Beata Kołodziej / PAP