Ks. Daniel Wachowiak zobaczył fragment ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Duchowny nie gryzie się w język. – Śmiejąc się z sutann, kłaniają się arabskim szejkom w galabijach – ubolewa.
Fragment ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wywołał wielką burzę w polskich mediach społecznościowych. Chodzi o moment, w którym tancerze w strojach kobiet (tzw. drag queen) ustawili się w sposób nawiązujący do „Ostatniej wieczerzy, czyli obrazu, którego autorem był sam Leonardo da Vinci.
Pomysłem artystów wstrząśnięty jest ks. Daniel Wachowiak. „Dno, kretynizm, chrystianofobia, głupota, brak tolerancji, szacunku, w końcu wyrzuty sumienia i zagłuszanie prawdy, że promowana ideologia drag queen to pustka i ucieczka od prawdy” – grzmi na portalu x.com. „Krótkowzroczność – za rogiem idzie islam” – dodał.
Ks. Wachowiak ostro o otwarciu igrzysk: Śmiejąc się z sutann, kłaniają się arabskim szejkom w galabijach
Duchowny ubolewa nad łamaniem granic obyczajowych przez lewicowe środowiska. „Mówiłem nie raz. Życzą sobie odpowiednich zaimków, ale do księdza tylko per pan. Śmiejąc się z sutann, kłaniają się arabskim szejkom w galabijach. Ale to ostatecznie nic. SZYDZĄ z Chrystusa, naszej wiary, wszędzie wpychają się ze swoją egoistyczną, niepoukładaną ideologią. Dość” – zaapelował.
Duchowny uważa nawet, że obecne wydarzenia zwiastują upadek. „Przed chwilą usłyszałem z Paryża 'Tworzymy najlepszą wersję ludzkości’. Patrząc na rozpoczęcie igrzysk, szczególnie szyderstwo z chrześcijan, nie tylko śmiem wątpić, ale nawet twierdzę, że z takimi, jak oni powstała 'najgłupsza wersja ludzkości’. Guzik samozagłady już włączony” – stwierdził.