Paweł Kukiz bardzo ostro ocenił pomysł Koalicji Obywatelskiej dotyczący zmiany uchwały sejmowej w sprawie reparacji. Politycy KO chcieli jednocześnie domagać się reparacji również od Rosji.
Kukiz wypomniał Tuskowie, że ten przed laty utrzymywał bardzo dobre stosunki z Władimirem Putinem. „Tusk już rozmawiał z Putinem na temat tych reparacji? Ma dobre relacje, więc może coś z tego wyjdzie” – mówił.
Kukiz przyznał, że Polsce istotnie należą się reparacje od Rosji, ale należy do sprawy podejść inaczej. „Reparacje czy jakieś zadośćuczynienie z całą pewnością należałyby się za to, co Związek Sowiecki robił z Polską po tzw. wyzwoleniu, czyli za czasy, gdy wojska sowieckie stacjonowały teoretycznie po to, by bronić Polski, a w praktyce po to, by pilnować interesów sowieckich na terenie Rzeczpospolitej. (…) W życiu nie dostaniemy od Ruskich pieniędzy. Nie ma takiej opcji” – mówił.
Co gorsza, obawia się, że taki ruch opozycji mógłby zaszkodzić w staraniach o reparacje ze strony Niemiec. „Jestem przekonany, że Platforma doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to jest kuriozalny pomysł. To jest nie do zrealizowania, ale muszą w jakiś sposób zaistnieć i tego typu roszczenia wysuwać. (…) Jednocześnie niestety osłabia roszczenia względem Niemiec” – zauważył Kukiz.
Źr. wPolityce.pl