Naukowcy z Wydziału Informatyki i Telekomunikacji Politechniki Wrocławskiej w ramach konsorcjum wspólnie m.in. z lekarzami prowadzą badania nad nową platformą do usług telemedycznych dla osób 60+. Ma ona ułatwić dostęp do świadczeń zdrowotnych.
Telemedycyna – nazywana również medycyną na odległość to świadczenie usług medycznych łączące elementy telekomunikacji, informatyki i medycyny.
Jak podkreślono na stronach internetowych PWr, „telemedycyna – w odróżnieniu np. od teleporady jest związana z usługami klinicznymi, a dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii pozwala na wymianę specjalistycznych informacji w czasie rzeczywistym”. Pozwala to m.in. na postawienie diagnozy na odległość. W projektowaniu systemów telemedycznych często wykorzystuje się algorytmy do cyfrowego przetwarzania danych, co pozwala na przesyłanie obrazów i zdjęć w wysokiej rozdzielczości oraz transmisję audiowizualną.
Dr hab. inż. Grzegorz Kołaczek, prof. uczelni z Wydziału Informatyki i Telekomunikacji PWr, cytowany na stronach uczelni podkreślił, że „nasze społeczeństwo coraz bardziej się starzeje i kwestie świadczeń medycznych dla tej grupy wiekowej stają się coraz ważniejszą kwestią”, dlatego projekt skierowany jest do osób 60+.
Platforma do usług telemedycznych zostanie przygotowania przez partnera technologicznego, za opiekę nad pacjentami będą odpowiedzialne jednostki POZ. Koordynatorami wszystkich działań zostaną specjaliści z 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Zadaniem naukowców z PWr będzie nadzór nad odpowiednią modyfikacją oprogramowania oraz kwestia ochrony danych wrażliwych. „Z jednej strony wymaga to czysto technicznych umiejętności, ale pojawiają się tutaj również aspekty związane z wymaganiami prawnymi, formalnymi oraz bezpieczeństwem danych – tłumaczy prof. Kołaczek. – Przygotujemy również zbiór analiz i zaleceń związanych z działaniem platformy, które mogą być podstawą do późniejszej rozbudowy i wdrożenia systemu do rozwiązań stosowanych obecnie przez Ministerstwo Zdrowia” – dodaje.
Naukowiec podkreśla, że technologie telemedyczne mogą stać się przyszłością ochrony zdrowia, rozszerzając kontakt pomiędzy pacjentem i lekarzem np. o pozyskiwanie danych diagnostycznych.
Dzięki ich zastosowaniu lekarz może szybciej i sprawniej uzyskać informacje o stanie zdrowia pacjenta.
„Wyobraźmy sobie, że mamy założone urządzenie monitorujące, które w sposób ciągły przesyła dane o naszych parametrach życiowych, gdy jesteśmy w domu. Lekarz, który ma do nich stały dostęp, może zauważyć jakieś niepokojące sygnały i odpowiednio zareagować, nawet zanim sami zaczniemy się źle czuć” – podkreśla prof. Grzegorz Kołaczek, cytowany na stronach uczelni. Jak dodaje, „może to nas uchronić przed kryzysową sytuacją lub znacząco wpłynąć np. na skuteczność prowadzonej terapii”.
W projekcie weźmie udział 520 pacjentów, w tym min. 260 kobiet oraz co najmniej 52 osoby pochodzące z tzw. terenów wykluczonych, czyli powiatów o przeciętnym dochodzie na mieszkańca poniżej średniej krajowej. „Wynika to m.in. z faktu, że w tych rejonach barierą w kontakcie z lekarzem jest mała liczba POZ, a w efekcie konieczność długich dojazdów do specjalistów” – zaznaczono w komunikacie uczelni. Realizatorzy projektu chcą niwelować te ograniczenia. Uczestnicy projektu, którzy nie mają odpowiednich urządzeń do kontaktu z lekarzami, będą mogli je wypożyczyć od realizatorów.
Dodatkowo beneficjenci projektu zostaną objęci badaniami screeningowymi pod kątem wykrycia sarkopenii, zespołu kruchości kości oraz niedożywienia. Jak podkreśla prof. Kołaczek, „statystycznie to właśnie te schorzenia mają znaczny udział w problemach zdrowotnych, które dotykają grupę wiekową 60+”. „Ich wczesne wykrycie może pozwolić na podjęcie właściwego leczenia, a co za tym idzie unikniecie hospitalizacji czy zaostrzenia chorób współistniejących” – podkreśla prof. Grzegorz Kołaczek.
Pilotażowe badania prowadzone będą do końca 2023 r. Dofinansowanie na projekt w wysokości ponad 2 mln zł przyznano w ramach Funduszy Norweskich.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl