Tak się kończy wymierzanie „sprawiedliwości” na własną rękę. Na trasie S19 pod Lublinem doszło do groźnego wypadku. Zaczęło się od wyprzedzania kilku aut przez kierowcę forda. Wyprowadziło to z równowagi kierowcę skody, który wyprzedził auto, a następnie wyhamował tuż przed zderzakiem, doprowadzając do wypadku. Sprawą zajmuje się policja.
Rozgorączkowany „szeryf”, który wie lepiej, jak powinien wyglądać ruch drogowy. A kiedy ktoś mu podpadnie, nie spocznie, dopóki nie ukarze go osobiście. Każdy, kto spędził trochę czasu za kierownicą zna ten typ kierowców. Niestety czasem ich zachowanie prowadzi do tragicznych konsekwencji. Najlepszym tego dowodem jest nagranie, które pojawiło się w poniedziałek na kanale STOP CHAM na YouTube.
Na filmie widzimy zdarzenie z trasy S19 w okolicach wsi Dąbrowica, nieopodal Lublina. „Kierowałem czarnym Fordem Focusem. Jadąc droga ekspresową wyprzedzałem dwa samochody. Pan za mną zniecierpliwiony tym zaczął migać mi długimi” – relacjonuje autor nagrania.
Później było już tylko gorzej. „Po zjechaniu na prawy pas, biała Skoda wyprzedziła mnie i ostro zahamowała co doprowadziło do tego co widać na filmie” – czytamy. Nagranie wskazuje wyraźnie, że manewr kierowcy skody był umyślny. Na szczęście mężczyzna nie doznał poważnych obrażeń. Zaraz po wypadku powiadomił o zdarzeniu policję.
Aktualnie trwa poszukiwanie osoby, która siedziała za kierownicą skody. Kom. Kamil Gołębiowski z policji powiedział w rozmowie z polsatnews.pl, że do zdarzenia doszło w poniedziałek w godzinach porannych.
Niestety dostępne w sieci nagrania zawierają jedynie zblurowane tablice rejestracyjne. Potrzebne jest oryginalne nagranie. – Musimy uzyskać oryginał nagrania i je przeanalizować – zapowiedział Gołębiowski.
Źródło: polsatnews.pl