Aleksander Łukaszenko skrytykował Białorusinów, którzy mimo apelów wyjeżdżają z kraju. Stwierdził, że państwo nie wyśle samolotów po osoby, które będą chciały wrócić. Skrytykował też osoby, które posiadają Kartę Polaka i bardzo często przekraczają granicę.
Kolejne państwa decydują się na zamknięcie granic. Wśród nich jest również Polska, która niedawno przywróciła kontrole na granicach. Polskie Linie Lotnicze LOT uruchomiły specjalną akcję „Lot do domu”, w ramach której do kraju mogą wrócić Polacy przebywający za granicą
Wygląda na to, że śladem Polski nie zamierza pójść między innymi Białoruś. Prezydent Aleksander Łukaszenko skrytykował osoby, które mimo ostrzeżeń wyjeżdżają za granicę. „Krzyczymy: nie wyjeżdżajcie za granicę, zostańcie w domu. Nie, oni nadal wyjeżdżają za granicę. Ci, którzy wyjechali po naszych ostrzeżeniach nie dostaną czarterów. Niech tam siedzą, jeśli sobie pojechali” – powiedział.
Prezydent Białorusi dodał, że osoby, które faktycznie potrzebowały wyjazdu, powinny uzgodnić to z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. „Rozumiem, że są chwile, kiedy trzeba wyjechać, aby rozwiązać jakieś problemy. Ale to są pojedyncze przypadki. Prawie ich nie ma. Niech uzgadniają je z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i wyjeżdżają, wtedy będziemy za nich odpowiedzialni” – dodał.
Łukaszenko odniósł się też do osób posiadających Kartę Polaka i, jak stwierdził, „włóczą się tam i z powrotem”. „Trzeba dać rozkaz straży granicznej: jeśli chcesz jechać do Polski, to jedź tam i siedź. Musimy ostrzec takich ludzi, żadnych wyjazdów za granicę. Siedzisz tam, dopóki ta pandemia się nie skończy” – mówił.
Czytaj także: Szydło o ZUS: „Ważna inicjatywa, na którą wielu ludzi czekało”
Źr.: Onet