Przepychanki podczas Marszu Powstania Warszawskiego w Warszawie. W trakcie wydarzenia doszło do incydentu. Interwencję podjęła obecna na miejscu policja. – Policja kolejny raz łamie prawo – napisano na profilu Obywatele RP.
78 lat temu, 1 sierpnia 1944 r., wybuchło Powstanie Warszawskie. Przez cały dzień odbywają się uroczystości i wydarzenia upamiętniające niepodległościowy zryw przeciwko niemieckiemu okupantowi. Po 17.00 („Godzinie W”) z ronda Romana Dmowskiego na plac Krasińskich ruszył Marsz Powstania Warszawskiego.
Centrum Warszawy rozbłysło od światła rac. Uczestnicy Marszu nieśli ze sobą transparenty z hasłami: „Chwała bohaterom”, „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Stop totalitaryzmom”. Na ostatnim transparencie umieszczono przekreśloną swastykę, sierp i młot, barwy tęczy oraz zdjęcie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
– Niech nikt nam nie wmawia, że jako Polacy walczyliśmy z nazistami. Niech nikt nam nie wmawia, że walczyliśmy o tą równość rewolucyjną, którą nam tutaj próbowano zaproponować – mówił podczas swojego wystąpienia organizator pochodu Robert Bąkiewicz.
W trakcie Marszu doszło do incydentu. Policja interweniowała wobec grupy przeciwników pochodu. Nieśli ze sobą m.in. transparent „Wolna Polska nie naziolska”. Kanał Obywatele RP opublikował nagranie z miejsca zdarzenia.
.@ObywateleRP w kotle.@PolskaPolicja @Policja_KSP kolejny raz łamie prawo. pic.twitter.com/mg3K9WXPSF
— Obywatele RP #FBPE (@ObywateleRP) August 1, 2022
W związku ze zdarzeniem, Bąkiewicz umieścił apel do uczestników Marszu. „Na pl. Krasińskich są prowokatorzy. Proszę uczestników Marszu Powstania Warszawskiego o niereagowanie na zaczepki i wulgarne wyzwiska kierowane w naszą stronę. My zachowujmy się godnie” – napisał. Do wpisu dołączył zdjęcie, na którym widać Bartosza Kramka, przeciwnika obecnych władz.